ale miłaś jojo po tym jak rzuciłaś sie po niej na jedzenie czy stosowalaś dalej jakąs diete??
ale miłaś jojo po tym jak rzuciłaś sie po niej na jedzenie czy stosowalaś dalej jakąs diete??
ja po pierwszym dniu siedziałam w kiblu i żygałam...
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg![]()
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
no ale spróbuje!!!
Maricia, wymiotujesz?! Dziewczyno, opamiętaj sie... :/
Kapuściana jest do kitu. Zupa Ci zbrzydnie, ma mało kalorii, prawie jak głodówka, chociaż jesz dużo zupy, ale mało kalorycznie... Jak skończysz to przytyjesz, i rzucisz się na normalne jedzenie.
Nie polecam.
A ja kiedy rzucę się na jedzenie... po prostu zapominam i dalej ciągnę dietęNiestety też nie obyło się bez wizyty w kiblu parę razy
![]()
ale i tak spróbuje może uda mi się schudnąc!!!
a potem tydzień na 1000
2 tydzien na 1100
a 3 tydzień na 1200 i tak do końca!!!
Jak chcesz to probuj, tylko mozesz zniszczyc sobie zdrowie.
Ta dieta jest bardzo wyczerpujaca dla organizmu, poleca sie ja tylko w przypadku naprawde bardzo duzej nadwagi, ktorej Ty nie posiadasz.
W czasie trwania diety z kazdym dniem bedziesz czula sie coraz bardziej oslabiona, nie bedziesz miala na nic sily, bedzie Ci sie trudno koncentrowac i bedziesz miala hustawke nastrojow.Nie wspominajac o jojo. Ale decyzja oczywiscie nalezy do Ciebie, zrobisz jak zechcesz
Pozdrawiam i zycze milego poczatku tygodnia:*
moze lepiej SB?
Nie justes oslabiona, jesz naprawde duzo i smacznie, jak sie postarasz![]()
witajdietę kapuścianą stosowałam jakieś 5 lat temu i szczerze ci ją odradzam - nawet jeśli wytrwasz 7 dni to efekt i tak jest niestały, choćbyś nie wiem jak przyrzekała sobie, że potem nie rzucisz się na jedzenie, jest to bardzo trudne i większość osób powie ci: JOJO MUROWANE
![]()
ooo widze,ze tu jakies dylematy dietkowe:P hmmm.....ja zgadzam sie całkowicie z
PERwerS i moim zdaniem kapusciana to nie jest dobre wyjscie
Trzymam kciuki za udany tydzien
Buziaki:*:*:*:*
Zakładki