ja lubie kupowac jak waze 53 albo niej a tak to dolina tylko ;p
Wersja do druku
ja lubie kupowac jak waze 53 albo niej a tak to dolina tylko ;p
zjadłam własnie talerz spaghetti :roll: no nic, zaraz rowerek a na kolacje tylko jabłuszko :P
kupiłam sobie fajny kolorowy topic i troche kosmetyków :D
oo widze ze dziewczynki robia zakupki :) he ja tez bede musiala jechac po jakies nowe gacie :) ale jeszcze zobacze :) teraz ide na spacerek z przyjacioleczka bo w koncu troche trzeba spalic tych kcal :P pozdrawiam
Ja na zakupy sie nie wybiore dopoki moja waga sie nie ustabilizuje.. ewentualnie po jakies buciki moglabym sie ruszyc..
wpadłam sie wyspowiadac :P :
Śn. kajzerka + troche masła + plasterek sera żółtego --> 200kcl
duże jabłko ---> 100kcl
II Śn.
połowa obwarzanka --> 150kcl
Obiad :
spaghetti ---> 600kcl
Kolacja
jabłko --> 100kcl
razem : 1150 kcl
hmm chyba może być :D miałam taka ochote na Danio ale niestety przegiełam z obiadkiem i musiałam pocieszyć sie jabłkiem :roll:
sporcik :
2h rowerku :P
a zaarz mój domowy "areobik" czyli 100 brzusków , ćw. na nogi i rozciąganie :D
jutro mam na obiadd racuszki z jabłkiem , nie wiecie ile maja kcl ? :roll:
jeden racuszek ma ok. 70 kcal
z jabłuszkami czy sam ?:)
ufff już po ćwiczeniach :D teraz czuje jak wsyztskie mięśnie mnie bolą :D
wstałam z myślą że zrobie ze 100brzuszków ale nie da rady - po wczorajszym treningu wieczornym wsyztsko mnie boli...:lol:
och monia widzę że nieźle dietkujesz gratulacje