nie daj się
nie daj się
impreza trwa , ciastek ubywa ale ani jeden nie został pożarty przeze mnie 3majcie kciuki narazie myśle o pysznej kolacji którą sobie zrobie jak goście pójdą
silna baba jestes
ehh wiem ale już jestem tak blisko celu że nie chce tego zmarnować :d w końcu to tylko ciacha... minuta przyjemności a potem wyrzuty sumienia ? nie dziękuję !
masz racje ja niestety ulegam zbyt czesto ;/
w jakim czasie schudlas te 6 kg.? bo tez waze 55-56 a chce 49 na tysiaku?
tak :d od maja na tysiaku a od sierpnia juz na 1200
czyli 3.5 miesiaca ogolnie? uuu sporo mi to zajmie ;p
no tak 3,5 ale ważyłam 48,5 ostatnio tyle że nie zmieniałam tickera :P a nastepnym razem bede ważyć sie 1 września czyli za 2 tygodnie :d wtedy przekonam sie o efektach diety 1200 :P mam nadzieje że mile mnie zaskoczy , bo jak nie to... nie ręcze za siebie...
ehh imprezke przeżyłam , nic nie zjadłam a o to bilans z wczoraj :
śniadanie :
płatki z mlekiem --> 350kcl
2 śniadanie
brzoskwinia --> 50 kcl
obiad :
potrawka z kurczaka z makaronem --> 500kcl
kolacja :
jogurt z płatkami --> 200kcl
razem : 1100 kcl było już za późno żeby dobić jeszcze tą stówe , wybaczcie ;*
Za jakąś godzinke będę jeść śniadanko..i właśnie sie zastanawiam co by tu wszamać
A co zjadłaś na śniadnko??:P
Zakładki