-
Witam,
widze że nie piszecie za bardzo...
no ale trudno nie to nie...
napisze tyle ze dietki sie trzymam juz 4 dzien schudlam 2kg ale szczegoly podam 28 sierpnia bo sobie obiecalam sobie ze wtedy to zrobie
-
gratuluje tych 2kg :P tak trzymaj kochana a będzie gitesss
-
nom teraz dopiero sie zacznie odchudzanie bo jak dotad pozbylam sie tego zgromadzonego jedzenia w zoladku i jelitach... dzisiaj jest 4 dzien wiec zobaczymy co bedzie dalej
-
no pewnie i to jedzonko, ja tez tak mam ze w pierwszym tygodni utrace z 4kg....
moja zasada
rzed dietą, zawsze jem do granic wytrzymałości, bo to przeciez mój ostatni dzien obzarstwa
-
hehe ja tez tak robie... czasami wygladam jak pilka wieczorem, szczegolnie to najadam sie slodkim
-
ja to sie boje z domu wyjsc po takim objedzeniu się,,,, bo jeszcze kto pomyśli, że taka młoda a już w ciąży
-
nom nienawidze tych 2och dni po takim obzarstwie... zle sie czuje tak mi ciezko...
-
ja normalnie wymiekam!!!;(
dzisiaj znowu to zrobilam... kurde a zaczelo sie od 2 byczych jablek (60dkg) i od 4 łyżek musli... pozniej doszly jeszcze 4 łyzki i pozniej jeszcze suszone sliwki i morele... nie wiem ile tego bylo moze z 10 sliwek i 4 plasterki moreli no i jeszcze 4 czesci brzoskwin... ile to moze byc kcal 1000? moze weicej bo suszone owoce maja duzo kalorii... i normalnie sie zalamalam i w kibel..:/
ja nie wiem jak mam sie zmotywowac
jeszcze chlopak dal mi do zrozumienia zebym sie odchudzala
dziewczyny pomozcie mi
załamka
-
hej! przeczytałam cały Twój temat.
hm, zgadzam się z dzieczynami a raczej z jedną, któa na początku pisała od odwyku od słodyczy! wogole ich sie nie chce jesc po 'odstawieniu' na jakis czas! ja na prawde wole zjesc sliwki niz czekolade, tyle ze 2 kg sliwek za jednym razem;p
no, ale w kazdym razie nie mam na nie apetytu.
musisz sie oduczyc wymiotowac, mysl po prostu podczas jedzenia-że jesli znow sie objesz to zwymiotujesz a przeciez nie chcesz tego! bo to cie moze na prawde doprowadzic do smeirci w przyszlosci.
hm, mysle ze dwa jablka, tyle musli, sliwek i moreli to nie 1000kcal! na pewno tyle błonnika że nic by ci sie nie stalo! tylko kupke bys szybciej zrobila
....
hm, chlopak nieladnie sie zachowuje.
a moze ci sie wydaje ze ci zasugerowal odchudzanie?...
3maj sie cieplo! jestem z Toba.
pamietaj, ze miliony dziewczyn ma takie problemy jak Ty! ja tez jak zjem 1 batonika to zaraz szukam wiecej
.... a jak nie jem to po prostu mam spokoj i tyle!
kiedys mialam kompulsy-objadalam sie do granic wytrzymalosci, ale nie potrafie wymiotowac na szczescie.
jestem szczupla, dobrze mi z tym, nie musze sie katowac odchudzaniem ale i tak ciagle licze kalorie
...ale pozwalam sobie an szalenstwa i fast foody na imprezach lub wieczornych spacerkach z moim chlopakiem.
zycie moze byc piekne, choc chcialabym nie znac tych tabelek kalorycznych na pamiec
3maj sie!
-
widzisz, gieen mnie popiera jeśli chodzi o słodycze 
foksa89 ty znowu szalejesz jak widze. uspokój się, nawet w czasie diety może zdarzyć się, że złamiesz zasady i świat się nie wali. z tego co widzę nie zjadłaś aż tak straszliwie dużo, a nawet jeśli waga ci skoczy, to po 2 dniach dietki wszystko powinno wrócić do normy.
no i musisz się starać nie wymiotować!
a chłopak jest świnia. powinien cię kochać taką, jaką jesteś! nawet jak byłam grubsza, to mój mi mówił, że dla niego jestem "w sam raz", a ten twój to zero zrozumienia wykazuje. ja bym się odwdzięczyła i powiedziała, żeby trochę przypakował bo strasznie niemęski jest
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki