Strona 7 z 8 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 73

Wątek: Moja tragedia...

  1. #61
    foksa89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam,
    widze że nie piszecie za bardzo... no ale trudno nie to nie...
    napisze tyle ze dietki sie trzymam juz 4 dzien schudlam 2kg ale szczegoly podam 28 sierpnia bo sobie obiecalam sobie ze wtedy to zrobie

  2. #62
    lemonkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    gratuluje tych 2kg :P tak trzymaj kochana a będzie gitesss

  3. #63
    foksa89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nom teraz dopiero sie zacznie odchudzanie bo jak dotad pozbylam sie tego zgromadzonego jedzenia w zoladku i jelitach... dzisiaj jest 4 dzien wiec zobaczymy co bedzie dalej

  4. #64
    lemonkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no pewnie i to jedzonko, ja tez tak mam ze w pierwszym tygodni utrace z 4kg....
    moja zasadarzed dietą, zawsze jem do granic wytrzymałości, bo to przeciez mój ostatni dzien obzarstwa

  5. #65
    foksa89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe ja tez tak robie... czasami wygladam jak pilka wieczorem, szczegolnie to najadam sie slodkim

  6. #66
    lemonkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja to sie boje z domu wyjsc po takim objedzeniu się,,,, bo jeszcze kto pomyśli, że taka młoda a już w ciąży

  7. #67
    foksa89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nom nienawidze tych 2och dni po takim obzarstwie... zle sie czuje tak mi ciezko...

  8. #68
    foksa89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja normalnie wymiekam!!!;(
    dzisiaj znowu to zrobilam... kurde a zaczelo sie od 2 byczych jablek (60dkg) i od 4 łyżek musli... pozniej doszly jeszcze 4 łyzki i pozniej jeszcze suszone sliwki i morele... nie wiem ile tego bylo moze z 10 sliwek i 4 plasterki moreli no i jeszcze 4 czesci brzoskwin... ile to moze byc kcal 1000? moze weicej bo suszone owoce maja duzo kalorii... i normalnie sie zalamalam i w kibel..:/
    ja nie wiem jak mam sie zmotywowac jeszcze chlopak dal mi do zrozumienia zebym sie odchudzala
    dziewczyny pomozcie mi

    załamka

  9. #69
    gieen jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej! przeczytałam cały Twój temat.
    hm, zgadzam się z dzieczynami a raczej z jedną, któa na początku pisała od odwyku od słodyczy! wogole ich sie nie chce jesc po 'odstawieniu' na jakis czas! ja na prawde wole zjesc sliwki niz czekolade, tyle ze 2 kg sliwek za jednym razem;p
    no, ale w kazdym razie nie mam na nie apetytu.
    musisz sie oduczyc wymiotowac, mysl po prostu podczas jedzenia-że jesli znow sie objesz to zwymiotujesz a przeciez nie chcesz tego! bo to cie moze na prawde doprowadzic do smeirci w przyszlosci.


    hm, mysle ze dwa jablka, tyle musli, sliwek i moreli to nie 1000kcal! na pewno tyle błonnika że nic by ci sie nie stalo! tylko kupke bys szybciej zrobila....
    hm, chlopak nieladnie sie zachowuje.
    a moze ci sie wydaje ze ci zasugerowal odchudzanie?...

    3maj sie cieplo! jestem z Toba.
    pamietaj, ze miliony dziewczyn ma takie problemy jak Ty! ja tez jak zjem 1 batonika to zaraz szukam wiecej.... a jak nie jem to po prostu mam spokoj i tyle!
    kiedys mialam kompulsy-objadalam sie do granic wytrzymalosci, ale nie potrafie wymiotowac na szczescie.
    jestem szczupla, dobrze mi z tym, nie musze sie katowac odchudzaniem ale i tak ciagle licze kalorie...ale pozwalam sobie an szalenstwa i fast foody na imprezach lub wieczornych spacerkach z moim chlopakiem.
    zycie moze byc piekne, choc chcialabym nie znac tych tabelek kalorycznych na pamiec

    3maj sie!

  10. #70
    ashwinder jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    widzisz, gieen mnie popiera jeśli chodzi o słodycze

    foksa89 ty znowu szalejesz jak widze. uspokój się, nawet w czasie diety może zdarzyć się, że złamiesz zasady i świat się nie wali. z tego co widzę nie zjadłaś aż tak straszliwie dużo, a nawet jeśli waga ci skoczy, to po 2 dniach dietki wszystko powinno wrócić do normy.
    no i musisz się starać nie wymiotować!

    a chłopak jest świnia. powinien cię kochać taką, jaką jesteś! nawet jak byłam grubsza, to mój mi mówił, że dla niego jestem "w sam raz", a ten twój to zero zrozumienia wykazuje. ja bym się odwdzięczyła i powiedziała, żeby trochę przypakował bo strasznie niemęski jest

Strona 7 z 8 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •