słuchaj, albo zrezygnujesz z wymiotowania w tym momencie "raz na zawsze", albo możesz uważać sięza początkującą (?) bulimiczkę. sama wiesz, ze tego nie można kontrolować.

jeśli czujesz się silna- kończy z tym! odchudzanie ma być twoją zasługą twojej silnej woli. WOLI, a nie twojej zdolności do wywracania żołądka na lewą stronę.

jeśli nie możesz sobie tego odmówi- powiedz otym komuś. nie muszisz sama sobie z tym radzić, iść do psychologa. powiedz chociazby mamie, siostrze... oni ci pomogą i zorganizują pomoc. wystarczy, że komuś powiesz, o reszte nie musisz się martwić pomogą ci tak czy inaczj, nawet jeśli najpierw pokrzyczą. powiedz im tylko ze sama nie możesz przestać.

radzę ci dobrze. ja ze wstydu przed wszystkimi przestałąm wymiotowa. wyobrazałam sobie jakbym się czuła gdyby się wydało przez przypadek i ze strachu przestałam :P