Wątek: kolejny raz WaLCzE:) start: 11.08'07||fotki str.3

u mnie dalej wszystko dobrze, pozatym ze nie zjdlam dzisiaj sniadania no ale jak wrocilam to nie rzucilam sie na jedzenie tylko ograniczylam sie do zupki wiec jest ok
napiszcie tez jak tam u was dietka idzie :P

aha no i zmieniam sobie ticerka jednak na 49,5kg bo to zawsze raz w ta raz w tamta te 0.5 kg //// aha nie da sie zmienic na 49.5kg no to trudno ale dla waszej inf bedzie ze waze 49.5kg

zamiast kropki daj przecinek

no wlasnie nie wychodzi i tak ale co tam to tylko ticer lepiej napiszcie jak tam u was dietka idzie

uu mnie wreszcie mozna powiedziec ze dobrze ;]

wybaczcie ale znowu moja dieta poszla sie rypac!!!
ja chyba do was nie pasuje... wy wszytskie tak sie trzymacie diety i cwiczycie, jestescie takie dzielne, a ja nie

dzisiaj zjadlam 1200kcal niby nie az taka tragedia, ale to mi sie coraz czesciej zdaza!!
prawie w ogole nie jadlam zdrowo opchalam sie dzisiaj ciastkami!! ja juz nie moge, nie mam sily...

sama nie wiem czy warto dalej walczyc... ja chyba nie potrafie powiedzcie co myslicie o mnie i jesli chcecie to juz nie bede pisac na tym forum, bo wiem ze nigdy mi sie nie uda schudac i tylko zasmiecam stronke

NIENAWIDZE SIEBIE!!!!!!!!!

Jak to czy warto?

Warto! Zawsze warto! Nie poddawaj sie, pomysl... za okolo 3 miechow bedziesz sie z tego smiala!

badz dzielna!

wcale nie zasmiecasz! 1200kcal to nie tak duzo to jest taka dawka ktora mozna jesc wiec nie przejmuj sie i glowa do gory kazdej to sie zdarza ale nie trzeba sie poddawac tylko walczyc dalej 3mam kciuki pa

no ale to nie chodzi o to ze zjadlam tylko 200kcal wiecej ale o to ze ciagle mi sie to zdarza i ze w ogole nie cwicze bo ze mnie len!!!!!! jestem beznadziejna!!! i juz sama nie wiem czy warto.... przemysle dzisiaj wszytsko i jutro do was cos skrobne ....

Pasujesz do nas pasujesz naprawde!
Nie poddawaj sie!