eh..niestety dziś z ćwiczeń nici bo strasznie mnie brzuch boli:/
Muszę jeszcze jakoś dzisiaj przeżyć ( o 16:30 wywiadówka )
W szkole było całkiem, całkiem. Okazało się że z polskiego dostałam 26pkt na 33pkt ze sprawdzianu...no ciesze sie bardzo z tego ponieważ wiele było na tym sprawdzianie zadań z lekcji na których mnie nie było a poradziłam sobie z nimi
A co do tego debila ( chyba wiecie o kogo chodzi jeśli czytałyście taką długggą moją wypowiedź) to oczywiście cały czas sie z nim kłucę itp. np. dzis na matmie mówie do jego siostry aby mi pożyczyła nożyczki no to ten debil daje mi te nożyczki wtedy ja do niego mówie "Dzięki debilu" a ten mi zabiera te nożyczki no sory ale jeśli on myślał że nie dodam słowa "debilu" to się grubo mylił.
Ogóle podsumowanie słów jakich dzisiaj użyłam określając go to: debil, pajac, dałn, pedał, niezróważone dziecko, szajbus, popie****eniec,yyy....coś tam jeszcze było. A niech wie, że nie ujdzie mu to płazem..Eh...i on jeszcze siedzi albo za mną w ławce albo ławke przed moją....no zwariować można!
Co do diety to mam straszną ochotę na słodkości. Pozwoliłam sobie dziś na wase z kremem czekoladowym ( podobne do nutelli) i tak mnie ciągnie ale wiem, że na więcej pozwoli sobie nie mogę.
[/url]
Zakładki