-
ja przed szkola nie wyrabiam
-
-
pff ja ledwo mam czas na zjedzenie snaidaniaa.
a teraz SB wymaga wiekszego czasu przygotowania posilku.
-
Ja dziś przez moje śniadanko się spóźniłam :P
-
Nie no ja akurat zdążyłam równiutko z dzwonkiem
Jutro będę mieć przesrane. Jeśli przeżyje w szkola to już będzie cud a potem tyle pisania z angola....szkoda mówić.
Byle tylko jutro dzień był tak samo udany jak dziś.
Bo dziś to pełna rewelka. Nawet przysmaki w kuchni mnie nie spędziły na złą drogę bo było tak: Wchodze sobie po szkole do kuchni i co widze...na blacie ciasreczka, cola, bananiki, pomarańcze, chlebuś jaśniutki jak słoneczko, w lodówce masełko, mleczko, cukiereczki gdzieś się błąkały, draże a ja co? Ja poprostu weszłąm do kuchni, wziełam 2 ogóreczki konserwowe, pokroiłam w kosteczkę, włożyłam do talerzyka, wziełam widelec i wyszłam
Dzięki laski, że we mnie wierzycie.
-
I piknie
-
jetem z Ciebie dumna
-
Cudownie! Ja musze 2 wypracowania zaległe na jutro na angola napisać
-
Brawo.
Gratuluję silnej woli.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki