Wątek: 26 grudnia 2006<--dieta rozpoczęta

Dziś byłam u babci więc dzień srednio udany:/ ale najgorzej nie było

Oczywiście babcia coś tam zaczęła gadać że jak nie będę jeść to nie będzie mnie lubieć. pytała mnie sie czy ja wogóle coś jem, mówiła że wpadne w anoreksje....itp....ufff...dobrze że mamcia wszystko babci wyjaśniła. Powiedziała że jem takie produkty jakie mozna na diecie SB, że sie nie głodze itp.
Naprawdę z tymi babciami to jest
No ale cóż...chyba po to są aby tak zżędzić

ja tak mam z dziadkiem hehe
zawsze jak jestem u niego musze jesc na przymus i nie ma zmiluj... zawsze jest tlusta kaczka i ziemniaki polane tluszczem blee

Ja już się boję przyjazdu mojej na święta...

No właśnie co do tych świąt to ja zupełnie nie wiem jak ja je przeżyje. Mogę się założyć że babcia, ciocia, dziadziuś..itp..będą mówić no weź sobie wiecej itp ale ni czas o tym mówić prawda. Do świąt jeszcze trochę czasu i później będziemy sie martwić

Dziś miałam strasznego lenia! Nic mi się nie chciało robić i nadal nic mi sie nie chce. Zamiast uczyć się, ćwiczyć, czytać lekture to ja albo leże, albo oglądam telewizje albo siedze na komputerku. no cóż....u mnie każda niedziela prawie taka jest.

Wcale nie tak dużo czasu... 4 tygodnie...
U mnie przeważnie też tak jest w niedziele, ale dziś ruszyłam tyłek i poszłam na fitness

hotchocolate ale przecież w te 4 tygodnie można stracić nawet 4kg!A im więcej straconych kg do świąt tym lepiej się czujesz i wiesz, że nie możesz tego zaprzepaścić przez wcinanie dokładek i dużych porcji czyż nie tak

tak tak
bedzie gites

no swieta juz neidlugo

buziak na mily poczatek tygodnia;*

Dziś w szkole jako tako przeżyłam.Nawet dostałam 10/10 pkt z majzy z kartkówki ale co to jest..matme zawsze umiem choć zdarzaja mi sie drobne pmyłeczki czasami.
Dziś muszę przysiąść do nauki ponieważ jutro bardzo ciężkie lekcje. A po lekcjach jadę do ortodontki...zobaczymy moze juz przed świętami będę mieć zdejmowany aparacik i da mi taki wyjmowany...zobaczymy...
Takze jutro nic nie napiszę bo cały dzień będę zajęta. No chyba że wieczorkiem.
A teraz już zmykam do nauki Buziolki:*

To paaa :*
Milego dnia.