ja kiedys byłam anorektyczką ale jak powiedziała moja psycholożka "myslowo: czyli jeszcze nie byłam chuda tzn ważyłam 48 ale myślowo byłam na najlepszej drodze do wpadnięcia po uszy w tą straszną chorobe, na szczęście ptrzeźwiałam...a bywało już nieprzyjemnie
Zakładki