No i nic sie niestało :D A może jutro będzie tylko ciacho na które masz uczulenie i wcale nie będziesz miała co jeść :twisted:
Wersja do druku
No i nic sie niestało :D A może jutro będzie tylko ciacho na które masz uczulenie i wcale nie będziesz miała co jeść :twisted:
będzie dobrze bo masz nas :*
zizu: a no to byśmy się nie spotkały ;) może jeszcze będzie okazja :)
w każdym razie przyszłam się pożegnać
wracam za tydzień
trzymaj się Mała!
będzie dobrze, wierzę w Ciebie ;)
ważne też że po nutelli nie rzuciłas sie w rozpaczy na inne smakołyki :D
I tak cie zizu podziwiam 8) grunt ze nie masz takich napadow jak dawniej i myslisz rozsadnie. tak trzymaj :D Niech bedzie przeklety ten, ktory wymyslil nutelle. przez niego wiekszosc dziewczyn nie umie dojsc do wymarzonej figury :x
to fakt , co chwile widze że ktoś pożarł nutelle , ja nie mam takiego problemu bo nikt u mnie nie kupuje nutelli , przed dietką czasem...ale to raczej tak od święta także nie przyzwyczaiłam sie do niej ;p
ja nie wiem.... kupiłam słoik nutelli chyba z miesiąc temu, zjadłam trochę
ale stoi pół słoika i ja nawet nie mam ochoty :lol:
a kurde nie jestem na diecie niby, słodycze jem i to dużo
no i kocham nutellę :roll: :lol: :twisted:
dziwne, co? ;_
U mnie też nikt nie kupuje nutell, jedyny słodycz jaki można znaleźć u nas w domu to gorzka czekolada i lody :P chociaż w szafce w kuchni jest napoczęta nutella (była kupiona przeze mnie jako prezent że wytrzymałam 5tyg. na diecie beż ŻADNYCH słodyczy :D ale teraz dalej jestem na diecie bo to był tylko 1 dzień rozpusty) ale nie ciągnie mnie do niej jak do żadnych słodyczy teraz, poprostu oraganizm się przyzwyczaił, że nie dostaje insuliny w takiej postaci 8)
u mnie w domu to wszyscy bardziej rzucaja sie na domowe wypieki niz na przetworzone slodycze. Jak babcia zrobi jakies ciasto albo ciasteczka kruche polane czekolada to zawsze jak porozdziela miedzy rodzine to u nas szybciusienko znikaja. ale ja jakos sie umialam podczas diety opanowac, chociaz stalo sobie takie ciacho w kuchni i mnie wolalalo :P a teraz juz nie mam ochoty 8)
dobre jesteście! :shock: ja sobie bez słodyczy życia nie wyobrażam :roll: