Wątek: wisienkowy dzienniczek | 62 -> 48 | potrzebuję wsparcia!

u mnie właśnie zaczynają się pierwsze problemy z nową szkołą.. kumpel który bedzie tam teraz w drugiej klasie powiedział żebym wyjęła kółeczko z wargi bo nauczyciele tego nie zaakceptują ;( zachciało mi się do 'renomowanego' liceum iść... aż nabrałam ochoty na coś słodkiego ;( na szczęście nic nie mam, więc nie mam jak 'zgrzeszyć', ale czuję się strasznie źle. w dodatku siedzę w dwóch bluzach i zamarzam :(

może narazie nie wyjmuj kółeczka. ja też chodzę do renomowanego liceum i trzeba ukrywać co nie co na niektórych lekcjach, wiadomo dlaczego--> starzy nauczyciele powodzenia
p.s. a jaki profil wybralas?

Mi też jest zimno...jestem ubrana a zamarzam..skądś to znam w szkole...no ale tak jest

zimno... brrr... pogoda okropna, ale dziewczynki trzymajmy się cieplutko

Mi też jest potwornie zimno i myślę że to dlatego że nasz organizm ma troszkę mniej kalorii żeby wytworzyć energię cieplną.. Ale coż.. ja się wbiłam w sweterek i moje kapciuszki i jest cieplutko. A w mojej szkole chociaż jest na wysokim poziomie i cieszy się dobrą sławą nauczyciele znoszą wszystkie dziwactwa.. od kolczyków do różowych włosów.. tam właśnie to się najbardziej liczy.. każdy uczeń musi mieć swoje zamiłowania, pasję i powinien to pokazywać w taki sposób jaki ma ochotę.. i to mi się tam najbardziej podoba.. każda inność jest tolerowana.

profil? human...
zmienię kółeczko na labreta, będzie się mniej rzucał w oczy... na szczęście reszty kolczyków nie kazał mi wyjmować, wtedy bym się zbuntowała :D stwierdziłam że dam się zaakceptować, poznać z "lepszej strony" [heh] a potem wrócę do lipringa :]

u mnie dzisiaj już lepiej, miałam pyszne śniadanko [3x wasa z cienką warstwą dżemiku popita kefirkiem o smaku owoców leśnych, mmm ;]], nadal jest mi bardzo zimno ale zaraz pójdę się rozgrzać prysznicem cieplutkim ;] a tak w ogóle to może zacznę jeździć na koniach, taka godzinka na koniku to aż 650 kcal według tej tabeli na dieta.pl, to wspaniale :)

Ja nie przepadam za jazdą na koniach.. ale jeśli lubisz to jak najbardziej.. wykorzystaj to!! Śniadanko rzeczywiście całkiem apetycznie to brzmi..

moja siostra jeździ, kilka razy byłam z nią w stadninie i mam wielką chęć spróbować, a ta liczba spalanych kalorii jeszcze mnie do tego zachęca :] kieedyś dawno temu kilka razy jeździłam, ale średnio cokolwiek z tego pamiętam, chyba mi się podobało ;]

no i jestem już po drugim śniadanku [niestety :D] - znowu Danio Lekki, tylko tym razem z odrobiną otręb [pychota!] i do tego szatan, tak na rozgrzanie :] i teraz 2 godziny oczekiwania na obiad ;] [prawdopodobnie chińszczyzna]

Witam moją koleżankę od A6W (od poniedziałku... )

Przeczytałam cały Twój wątek - widzę, że dopiero zaczynasz (tak jak ja ;])
Otręby - aaaa.... mniam! moje ukochane śniadanko - activia + otręby...
Polecam - świetnie działają na przemianę materii... ;]
Widzę, że mamy ze sobą duuużo wspólnego podobna waga nawet chociaż Ty masz niższą wymarzoną wagę...
Może napiszesz coś wieciej o sobie? - wiek itp...

Zainwestowałaś już w wagę kuchenną? Ja mam zamiar ją kupić, ale nie wiem gdzie jaką i za ile...

hehe SalsaGirl może i teraz podobnie ważymy ale ja jestem niziutka - 163 cm w butach mam ;] niedawno 16 lat skończyłam... a tak w ogóle to bardzo blisko siebie mieszkamy, będę do Lublina codziennie do szkoły dojeżdżała :] jak chcesz to pisz na gg: 6653400, w ogóle dziewczyny jak chcecie to piszcie, chętnie z kimś pogadam [nie tylko o odchudzaniu ;]]

w wagę nie zainwestowałam bo najtańsza była za jakieś 150zł, może naciągnę ojca jak się u mnie zjawi, hehe ;] moja mama ma jutro sprawdzić jakie i po ile są w Media Markcie, bo ja patrzyłam u mnie, to Ci napiszę :]