Wątek: 13.02- koniec tego złego... Zamykam sprawę...

Magdullusia fajno, że masz dobry humorek Wracaj do zdrówka :*

Suszona kochana jestem z Tobą Zaczynam dietkę od dzisiaj.
Będę wpadać

Buźka :*

yo yo

Co slychac dziewczynki ?

U mnie wporzodku Suszona, ale Ty malo jesz hih^^ nie wiem dobrze czy zle, nie chce oceniac...

Zycze powodzenia i abys zachowala niska wage na zawsze

A ja dzis padam, za duzo nauki i taka senna jestem i zjadlam cos slodkiego - pol czekolady dokladnie huh huh

ale reszta oki doki

Kocham zycie i tyle Damy rade i nie istnieje nic coby nas powstrzymalo od osiagniecai celu

Buzki

hej suszona dzieki za odwiedzinki zecze ci powodzenia i 3maj sie

wiem ze za malo jem... teraz kurcze z niczym nie wyrabiam i zwykle jem albo przed szkola jedno male jablko i w szkole drugie tez male albo w szkole jedno srednie i po szkole zupke chinska albo ostatnio slodka chwile ryz ... mowie Wam porazka wychodzi mi jakies 450 kcal dziennie
ok ja narazie spadam bo musze jeszcze pokonczyc notatki... a gdzie tu jeszcze nauka?
calymi dniami teraz siedze i robie notatki z lekcji... porazka

jutro mam półmetek hehe to pobawie troszke

Suszona kochana widze ze ktos cie musi ochrzanic Co to ma byc te 450 kcal? Powinnas jesc MINIMUM 1000, inaczej nie bedziesz mala energii do nauki. Przeciez wkuwajac tez jej duzo tracisz wiec moglabys jesc nawet 1200. Na 450 kcal nie schudniesz a jedynie zniszczysz swoj organizm. Przeciez on codziennie potrzebuje bialek, blonnika, weglowodanow, witamin itp. Zupa chinska nie ma ich w ogole, a jablko (jedno lub dwa) sladowa ilosc blonnika i witamin. Masz sobie skomponowac wlasciwa diete! Jak tu wejde jutro to ma juz byc wszystko ok. Mam nadzieje ze ci sie uda. Buziolki :*

Panikara hehe dzieki, wiem ze teraz kłade sprawe... postaram sie jesc w miare normalnie... od piatku no moze od soboty bo w piatek bedzie po szkole spanie, zaczynam jesc 4 razy dziennie moze nie przytyje

^^ wrecz przeciwnie. ja bylam na tysiaku a potem zaraz przeskoczylam na 2000 i nic mi nie bylo. Tylko ze 2000 to juz dla mnie za duzo wiec jem 1700. Ale jak teraz jest szkola to zauwazylam ze jeszcze troszeczke chudne wiec sie zastanawiam nad przejsciem na 1800

wiesz, tak naprawde to ja wole byc zdrowa niz chuda...
nie wiem co mam za bardzo robic... teraz jem 450-500 kcal to moze bym przeskoczyla na jakies dwa tygodnie na 700-800 i pozniej za dwa na 1000? co wy na to?

Siemaneczko!!!
No to ja dzisiaj baluje
weszłam teraz na forum (nie byłam w szkole dzisiaj ale o tym wtedy jak bede i oczywiscie jak bedziecie chcialy), bo jakos tak narazie nudno hehe

zycze udanego dnia!!!

nawzajem