to u mnie wręcz odwrotnie eh.. ja musze mój skórczyc, przerazilybyscie sie jakbyscie zobaczyly ile jest w stanie pomieścic Oo :oops:
u mnie dopiero 10 strona, ciekawe kiedy doczekam 100 chociaz xD
licze na Was :*:* :P
Wersja do druku
to u mnie wręcz odwrotnie eh.. ja musze mój skórczyc, przerazilybyscie sie jakbyscie zobaczyly ile jest w stanie pomieścic Oo :oops:
u mnie dopiero 10 strona, ciekawe kiedy doczekam 100 chociaz xD
licze na Was :*:* :P
suszona raz dwa i będzie 200 stron :P
Gosia wpadaj częściej :D Będzie więcej ^^
doczekasz sie doczekasz:)
ja tez swojego czasu malo nie moglam... w sumie jak mialam napady to jadlam tak troche na sile i tez tego troche wchodzilo ale jadlam az tak ze sie wyprostowac nie moglam...:/ :oops: :evil:
ja się cały czas boje że dostane napadu i pożre wszystko co moje oczy spotkają na swej drodze... Ale postaram się nie dac, trzeba byc silną!
mam nadzieje ze CI sie uda! trzymam kciuki...;]
Nie daj się!!
(chociaż z Twoją mamą to ciężko... )
a co Jej mama jakas ostra?:D
Napady są okropne, ja jadłam chodź nie byłam glodna.
Ale nie wspominam już tego, narazie idzie jak kiedyś wiec już tak zostać ma heh ;]
zostanie :)
jej mama często kupuje (dostaje?) słodycze :D Ciastka, czekolady... w dużym pokoju praktycznie nonstop coś stoi :roll: