opowiadaj opowiadaj jak tam ci wychodzenie z dietki idzie :)
Wersja do druku
opowiadaj opowiadaj jak tam ci wychodzenie z dietki idzie :)
:arrow: ally900- wielke dzieki:)
:arrow: groovy- a dobrze dobrze, dziekuje:)
:arrow: MakeMeHappy- oj dzisiaj nie bylo czasu na jedzenie za bardzo hehe
dzisiaj zjadłam:
:arrow: jakecznica z serem zoltym light
:arrow: bułka kajzerka żytnia z serkiem wiejskim i papryka
:arrow: serek wiejski z kakako i slodzikiem
i to tyle bo pojechalam z mama na wywiadowke przyjechalam ok 19 i juz nie bede jadla.
dzisiaj babka z angielskiego mowila mi ze bardzo schudlam i pytala sie jak ja to zrobilam hehe... zaczelam jej opowiadac o dietach i poprosila mnie zebym jej napisala cos o SB...
lubie ta babke, fajna jest chociaz Ruska:) taka pocieszna babeczka:)
a jak u Was moje drogie? Byly jakies pokusy?
:D
Kę? :twisted:
Woh :D Wg nic tak nie motywuje, jak to, że ktoś widzie Twój sukces [w odchudzaniu], no i oczywiście jak waga pokazuje mniej xD
Ja dzisiaj troszkę zawaliłam, ale trochę :D 3 małe ciasteczka :oops:
Mało dzisiaj zjadłaś :evil: ale mówisz, że czasu nie miałaś to wyjaśnia wszystko :P
Trzymaj się! ;)
Dzieki:)
Tez smiac mi sie chcialo z mojego kolegi:D
on tak do mnie (z taka troska):
"Monika, prosze Cie, zjedz cos Ty tak mizernie wygladasz, taka biedniutka jestes"
a dopiero zjadlam bulke hehe
ale smialam z niego :D
No niźle nieźle, ale miałaś wychodzić z dietki.
Hehe...a ja dzisiaj pokonałam frytki i pączki :D
MakeMeHappy gratuluje :twisted:
suszona fajny kolega :P Moi by nawet nie zauważyli jakbym schudła 10 kilo :x ignoranci :]
On caly czas mowi ze zmizernialam hehe
wychodze wychodze nawet od jutra dodam sobie 100kcal:)
No i bdb :)