Wątek: Czas na nowa sylwetke:) i....Miłosc?

O jeny biedny piesek... Mi też zdechł dwa lata temu Straszne... Ale trzeba życ dalej.

PS> Suer ze dietka idzie a ten twoj boy to jeszcze bedzie za tobą wiersze pisac

ja chyba bede o nim pisac

pisz pisz chetnie bedziemy podziwiac twoja tworczosc ^^

ehhh przezywam dzis kryzys
bylam na rowerze
uczylam sie
nie moge sobie zna;ezc miejsca

na kolacje zjadłam pomarancza
zle mi jakos

Oglądałam ten program wczoraj. Az mi się wierzyć nie chciało, że schudła 100 kg w 10 m-cy. Na początku myślałam, że to jakaś ściema, ale potem zaczęłam wierzyć...Nie no, respekt .
Będzie lepiej, tylko dzisiaj ten kryzys. Jutro będzie lepiej :*

Ptysiak17 Uśmiech proszę Zdarzają się takie dni Jutro będzie lepiej Jak tam odchudzanie? Bo dziś się spisałaś świetnie

moja mama wazy 54 kg
i ostatnio pokupywała sobie takie piekne sukienki
z H&M i Amerycanosa ze az mi szczeka opada
Kuzwa zmierzyłam kilka i przy wadze 63 kg
wchodze w nie ale zapinam sie do połowy;/
zobaczycie
ze 24 maja załoze je wszystkie!!

teraz skacze na skakance

Oo tak te sukienki sa siwetne... A o jakim programi mowa ze schdla te 100kg!!!!!

wczoraj w rozmowach w toku byla kobieta ktora
wazyla 182 kg i schudla 100 kg w ciagu 10-miesiacy dla przypomnienia

O matko! no to prawdziwy respect dla niej. Nie utyła?

a co do wierszy, tez pisze :]