jedne chipsy cie nie zabiją, a co Cię nie zabije to Cie wzmocni:!: :) nastepnym razem po prostu pomyslisz chwila w żołądek , lata w biodrach :P nie załamuj sie;)
Wersja do druku
jedne chipsy cie nie zabiją, a co Cię nie zabije to Cie wzmocni:!: :) nastepnym razem po prostu pomyslisz chwila w żołądek , lata w biodrach :P nie załamuj sie;)
Dzieki za Rade:D:D Co Cie nie zabije, wzmocni Cie kazdego dnia:) Bede Tego przestrzegac..zycze powodzonka w dietce:D ale Naprawde zle sie Czujesz wazac 55 kg: :?: :?:
Hej Ptysiaku:)
Poczytałam kilka notek tu i przyłanczam się do Ciebie:)
Fajnie,że stosujesz zdrową dietke:)
powodzenia:)
Dzieki Lilee..jak bedziesz miala jakis problem,,,badz bedzie brakowało motywacji..mozesz zawsze napisac...jakos temu zaradze..pozdrawiam pa
Należą Ci sie brawa za madre podejscie do dietki :*:* Powodzenia :wink:
Troche mi głupio, bo uważam sie za atrakcyjna dziewczyne ale nie czuje sie dobrze taka jaka jestem kiedyś ważyłam 50kg i było swietnie :0 dlatego chodzi mi głównie o dobre samopoczucie
A ja chcę móc zakładać dużo ciuchów na które narazie nie moge sobie niestety pozwolić bo mam za dużo tłuszczyku tu i tam :roll: ale to sie zmieni :twisted: schudnę jeszcze 4kg i będę laska :lol:
Dzikie...Lilee...mam nadziej, ze razem jakos osiagniemy cel...Garuluje pozbycia sie 5 kg:) to naprawde duzy sukces..co zrobilas i w jakim czasiue tyle schudłas:>:> :?:
Guka..rozumiem Cie bardzo dobrze, nie wiem czy uwierzysz..ale jeszcze "niedawno" wazyłam około 51 kg..nie mam pojecia jak to sie stało, ze moj wskaznik na wadze pokazał mi 67.66 kg:/ bylam załamana bo nie znałam przyczyny( moze to te nocne podbieranie jedzonka)...ciezka sprawa..czasami brakuje motywacji..jak jakas macie prosze was, abyscie cos doradziły..powoli wymiekam :cry: widze,ze waga stoi w miejscu........................masacra:/
Cindy..ja mam tak duzo ciuchow.dzinsy jasne ciemne takie siakie :) ale co z tego jak sa juz na mnie zamałe.........jak je ub9eramto coraz bardziej sie załamuje...co teraz? :?: