Wątek: Czas na nowa sylwetke:) i....Miłosc?

POPIERAM!!! po co mamy się męczyć? KONIEC Z TYM!! DAMY RADE!!!!

Damy Damyy

a ja juz nie licze kcal... jem tak jak zawsze ale staram sie tak na oko....

No i bardzo dobrze
Ja dzisiaj bylam na baseniku od 11 do 13:d
Pirwszy posilek zjadlam przed chwilka, bo musialam posprzatac w domku;/
Teraz odpoczywam i skakaneczka

Ajj tak sie dobrze czuje z mysla
ze nareszcie postanowilam

Pozniej napisze co zjdlam

a mi sie przytylo.... 57 - 58 kg i jak to zrzucic teraz?

hmm cwicz
Ogranicz sie w jedzonku
Nie jedz po 19-stej, badz 18-stej

Dzis jestem z siebie dumna
Wyczynki-> Wysilki :
Basenik -> 2 h-> 80 dlugosci
Skakaneczka-> 10 min
Brzuszki-> 4 serie po 15 brzuszkow
Procz tego gimnastyka (rozciaganie, sprzatanie, spacerek)

ZJADLAM:
rANO-> Herbatka + cukier
Obiad-> schabowy + salata z pomidorem i serkiem wiejskim (polowa serka)
Kolacja-> Pomarancz, banan + 2 activie (mala salatka owocowa)
Nie wiem ile to kcal.nie chce mi sie liczyc:d

Ale mysle ze jest dobrze

BUZIAK

świetnie a u mnie chyba 1500kcl na koncie ile ma kCl kawałeś lazani?

Jednak policzylam kalorie

Wyszlo 670 KCAL..
Kurcze..troszeczke malo;/

Musze to zmienic jutro..Dzis jest juz zbyt pozno byc cos zjesc...Jutro dobije do 1000

BUZIAK

heh ja tez na oko, bo czasu nie mam zeby kompa wlaczyc :P