A moi rodzice dzisiaj na obiad: naleśniczki, a w środku masa karmelowa (orzechy rodzynki i cos tam jeszcze) polane czekoladą i usmażone na smalcu nie dalam sie of cours ale oni na diecie optymalnej sa od kilku lat (kwasniewskiego) wiec takie cos moga sobie zjesc od swieta w kazdym razie sa szczupli