-
No proszę się tu nie poddawać. Nie wolno!!
-
Eh...jak tak sobie oglądam wasze wyniki, to stwierdzam, że tylko mi jest tak ciężko. Kurcze...Uzależniona jestem od słodyczy i koniec
-
Ee taam, też tak mówilam, a teraz nie jem ich rok (tylko bardzo okazjonalnie).
A na codzień to już od roku nie jadam i żyję.
-
Słoneczko nie jedz słodyczy przez 1 dzień a potem już z górki będzie ;] buśka :*
-
Można się odzwyczaić. Chociaż kiedy sądziłam że nie jest to możliwe, ale jednak jest.
Dasz radę, ale się nie poddawaj!!
-
Doszłam do wniosku, że nie będę brała ze sobą portfela do miasta, jak nei będę miała czym zapłacić to nie kupie słodyczy Odkrywcze!
Jak byłam na South beach to nie miałam ochoty na słodycze...
Nie jestem w stanie przejść od jutra na całkowitą SB, ale przynajmniej wyeliminuje chleb,każdy.
Na razie tyle, buziaki dla was:*
Acha...co do mojego "strażnika wagi" to dawno nie zmieniałam i jakoś tak nie mam ochoty...
Jest 1 kg więcej niż było początkowo, czyli 67kg. Może to przez okres? Nie oszukujmy się, 5 kg więcej i to widać.
A jak waga u was?
-
Ja stronie od wagi...biorę tabletki hormonalne więc możliwe jest że jestem przed.
yh.
-
no ja narazie sie nie waze okres dostane tzn powinnam tak okolo 8 grudnia tak wiec po sie zwaze mam nadzieje ze bedzie mniej i Wam tez zycze zeby waga pokazala mniej
-
Ja się modle o 55 na święta ;> boje się utyć na święta aaa!!!
-
Jest 16:45 i póki co dzień bez słodyczy
W szkole zjadłam trochę bagietki, ale tylko dlatego bo lekcje do 16 i juz nie wyrabiałam...
Pozatym zaczęłam łykać puerh w kapsułkach...zobaczymy czy coś pomoże.
No...i od dzisiaj zaczynam jakieś ćwiczonka. To 2 lutego chcę ważyć 55kg. Studniówka chłopaka... Jak się nie zmieszczę w sukienkę to będzie niefajnie...:/
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki