chyba mam jajecznice na kolacje dzisiaj
aaa, no i jaja niezastapione zrodlo bialka, ktore wiadomo jaka role odgrywa![]()
chyba mam jajecznice na kolacje dzisiaj
aaa, no i jaja niezastapione zrodlo bialka, ktore wiadomo jaka role odgrywa![]()
No taaaak - z trójki węglowodany, białka, tłuszcze to właśnie na trawienie białka organizm zużywa najwięcej energii. I w dodatku przy diecie chroni przed utratą mięśni
.
Panikara za mną już od rana chodzą jajka na miękko z trochą soli...hmm...dla dobrze zrobionego jaja na miękko bym zabiła prawie![]()
a ja nie potrafie robić jajek na miękko
bo albo trzymam za krótko albo robi mi się na twardo :P
No też zawsze walczę z tym, że albo trochu jest surowe, albo znowu już mi twardnieje żółtko - nawet jak z zegarkiem w ręku robię, zawsze w tym samym garnku, na tym samym gazie...chyba ciśnienie jakieś atmosferyczne niesprzyjające![]()
Ja też mam podobne problemy z gotowaniem jajek^^
Jednak zawszę wolę podtrzymać trochę dłużej i zjeść na twardo.
Bo widoku niedogotowanego białka nie znoszę.
fuuuu. niedogotowane białko to takie wstrętne gluuutyyyy![]()
Zamieszczone przez suspense
![]()
![]()
![]()
powiedzcie mi jedna rzecz. w tabelach pisze, ze jajo sadzone ma 93 kcal. No i ja sie pytam, czy na teflonowej patelni trzeba dawac tluszcz zeby ono bylo sadzone? a jak tak to ile tego tluszczu trzeba zeby to jajuszko mialo te 93 kcal? bo to chyba chodzi o to, zeby ono sie nie przyczepilo, tluszczu nie wpija chyba tak jak np. kotlet?
tak, troche tłuszczu jest wliczone w to 93 kcal. bo niby zwykłe ma 90 kcal.
Hej, jestem tu Nowa Będzie mi miło, jeśli do mnie wpadniecie i mnie wesprzecie
Jestem tutaj: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=71747
pozdrawiam
Tiffany
Zakładki