Wersja do druku
A ile masz lat? :) No to będę czekać na twoje efekty. Mam nadzieje że napiszesz mi z jakim skutkiem zakończyłaś kurację. Hmm... a skad wiesz że jest tam pochodna amfetaminy? Przecież producent tego nie podaje (?) Po drugie, kurcze... myślisz że legalne jest sprzedawanie tego w Polsce skoro ma narkotyk..?
16 - no praawie ;)
A więc pisze że ma Efedryne. A że subitramina to z kolei na prawie każdej stronce gdzie jest do sprzedania jest to napisane - sklad w. producenta no i *dodatkowo zawiera subitramine.
No ale Subitramina była stosowana do leczenia otyłości.
hmm... z tego co przeczytałam to można stosować od 17 roku życia ;) Mam nadzieje, że nie rozwalisz sobie organizmu...
Weszłam rano na wagę i jest... 67,3 :D NO w sumie nie powinnam się cieszyć, bo dopiero wróciłam do stanu sprzed odchudzania i jojo. No ale... zawsze 1,7 kg mniej :D. Mamy weekend. Dobrze. Nie muszę wychodzić z domu, a tym samym nie kupię sobie nic słodkiego :D Zaraz sobie zrobię na śniadanko jajecznicę (bez oleju , fuj!) no i coś będzie trzeba wymyślić na obiadek... Mamusia mi napchała zamrażalnik mrożonkami... Pewnie coś znajde ;)
Powoli mi się biuścik zmniejsza...
ja sie biore od poniedzialku
Ale pyszne śnadanko zjadłam ;) Chlebek ciemny z nasionkami obtoczony w roztrzepanym jajku i wszystko na patelni:D Oczywiście bez żadnego wstrętnego tłuszczu ;)
Miałam się ważyć raz w tygodniu, ale chyba bardziej motywujące będzie codzienne ważenie ;) Miałam dzisiaj głupi sen, że nałykałam się odchudzających tabletek i wylądowałam w szpitalu. Może to jakiś znak? Tak więc rezygnuje całkowicie z jakiś wspomagaczy. Dieta+ ćwieczenia powinny przynieść dobre efekty. Nawet jeśli będzie to wymagało większej pracy i więcej czasu;)
courtizzle myslę że bardziej motywujące jest ważenie 1- góra 2 razy w tygodniu...
jak będziesz się codziennie ważyć to nie będziesz widziała aż takich efektów. ja jak wskocze na wage po tygodniu- dwóch i widze różnice 1 albo 2 kg to prawie jakbym orgazm miała xDDD
mi sie czesto sni ze cos jem, ze sie obzeram!
budze sie ale to naszczescie sen
No oczywiście. Nie warto brać tabletki tylko po to aby szybciej zobaczyć mniej kg na wadze. Lepiej wolniej ale mądrzej :D
Z tym obżeraniem też mi sie często śni. Tyle że ja nie jestem nigdy pewna czy to aby napewno był sen...
Pozatym wlewam ostatnio w siebie ok 3-4 litry wody. I wciąż i tak chce mi się pić! To pewnie przez te kaloryfery... Ktoś pisał że chudnie się od mineralnej. Tzn że jak ja mam źródlaną to nic z tego...?
tez tez:)
Ha! Ale sobie plan wymyśliłam! Przypomniałam sobie okres, w którym najwięcej schudłam a chodziłam najedzona. To był okres diety wysokobłonnikowej. No i tak sobie myślę... Trzeba by było zacząć znów inwestować w otręby granulowane. Za pierwszym razem zmakują wstrętnie, ale z czasem da sie przyzwyczaić. O tak, to jest dobry pomysł :D
ja lubie
hEh nie jadłam.
Ale błonnik w odchudzaniu pomocny napewno.
No ok, spadam posprzątać w pokoju ( taki zakurzony że tylko kicham i kicham) A później nauuuuka, bleee.
Buziaki ;*
AAA... i powiesiłam sobie na drzwiach megaplakat "i tak jesteś piękna. idź do kina" cudeńko z multikina :D Wrzuce fotkę później :D
pecznieje w zoladku
ale jak jest go za duzo to tez nie dobrze
courtizzle *_*
ja też chce taki plakat! 8)
Courtizzle super pomysl. Polecam te otreby granulowane, a do smaku mozna sie przyzwyczaic. Wrzucaj je do gestych sokow, mleka.
Boski plakacik xD
Oto plakacik na moich drzwiach :)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...21512f082.html
A to ja xD Moja figurka... :D
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...b0b17cdf2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...554e90b7f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...49ec05a2b.html
to tyle ;)
multikino rządzi :lol:
Z figurą nie jest tak źle, a będzie suuper:]
O, widzę rowerek i hula hop z tyłu:D
nei ejst zle, schudniesz szybciutko :D heh dobry plakat :)
ej, zbieram maile na na ten good-bye cellulite ;) Jak ktoś che mi pomóc no może napisać swojego ;)
ten plakat jest zabojczy hhee
Ale chyba raczej nie jest motywujący ;p Skoro trzymając się za fałdki miałabym powiedzieć że jestem piękna to...po co się odchudzać ;p?
dopisac markerem 'nie' i po zawodach:)
Ok, no to wstałam o 8:30 i sie miałam wziąc za ćwiczonka ;p coś nie wyszło;p Zaraz pojeżdżę na rowerku, może hula hop i... śniadanko ;)
ja zaraz sie wezme lekcje zrobic :roll:
zeby do obiadu skonczyc 8)
a ja mam juro lekkie lekcje;] i nudne przy okazji hehe
hmm... ja mam dużo spr :/ ang, hist, mat, wos... i zaległa mat. :/ buuu
Kurcze, wypadaloby zjeść śniadanko ;) Ale mam ciśnienie żeby się zważyć;p Muszę tak wytrzymać tydzień bez ważenia... mam nadzieję, że w piątek zobaczę już 66 kg.
jak mi będzie leciał kg/tydzień to w okolicach wielkanocy będę już zadowolona ;D. Będzie trzeba tylko przypilnować żeby nie dopadło mnie jojo w święta. Wtedy jest tyyyle przysznego jedzonka. W tym roku wyjedżam do cioci na mazury na wielkanoc. Na jeden dzień pewnie też wpadnę do chłopaka (on też na mazurach mieszka, tyle że w innym mieście ;) ). No właśnie... chłopak mi się nie pozwala odchudzać. Ubolewa nad tym że mi się biust zmniejszy... eh. Biorę jeszcze tabletki hormonalne, więc może jednak ten biust zostanie :>
courtizzle- A ILE kochana masz lat;>
skończone 17 ;)
yhym i juz fari z facetem;>:D:D
nom, jak się jest razem od 2,5 roku... ;) to wiesz ;p
noo w sumie tak:D:D:D:D
Fajną masz figórkę :D I śliczny pokoik :D:D a i rowerek :D:D Hehehe a co do chłopaka to niemoże Ci zabronić xD Przecież biust nie jest najważniejszy :D:D
Miłego dnia :D
Ech mi Mazury się niestety źle kojarzą, no ale cóż ;)
Zjadłam dzisiaj nadprogramowo 2 budynie, raz waniliowy , raz czekoladowy. (po 125 kcal). I kawałek bagietki xD ale maluśki...
Oj Anka bierzemy się za siebie!
Niedobrze, niedobrze... Courtizzle, bo się będziemy gniewać :evil: :twisted: :D :D :D
Budyń... *__*
buudyń..
..też bym zjadła:D
Jutro poniedziałek i porządnie Courtizzle! xD
no budyn mniaaam :D