Wątek: Musi mi się udać

mOoTyLeEK:masz silną (mi jej troche brakuje) wole żeby tak długo nie jeść słodyczy i mi czasami guma też pomaga
Gennie: dobry pomysł z tym błyszczykiem i z częstym myciem zębów, bo faktycznie po paście jak się je to zastaje niefajny posmak.

P.s od jutra (a raczej od teraz) już totalnie rezygnuje z jedzenia słodyczy.Będzie trudno ale wierzę ze mi się uda...

Pozdrowionka dla wszystkich

Okapi jestem z Tobą Ja też zaczynam od jutra z niejedzeniem słodyczy 3maj się :*

Ja tam sobie ustaliłam, że jest słodycze w niedziele

I tego sie trzymam i cierpliwie czekam
Kupo sobie chrom w aptece, podobno zmniejsza apetyt na słodycze.

Gennie razem nam się uda !

Uda się, jesli wierzysz w swój sukces i chcesz tego osiągnąc to cóż...musi się udać !
Sama wiem jak jest cięzko, ale wiara w to, że się uda zdziała cuda. Jeśli masz ochote na czekoladę zjedz, ale potem...ćwicz, ćwicz !

Ja też kończę ze słodyczami - pierwszy dzień dzisiaj wytrwałam.. ale co to 1 dzień w porównaniu do roku mOoTyLKa.. ale wierzę że nam tez się uda wytrzymać jak najdłużej.. tzrymam kciuki Okapi za Ciebie

hymm to moze ja tez skoncze ze slodyczami?
w sumie to chcialam jesc je narazie raz w miesiacu

Narazie to mi tak średnio idzie z tym niejedzeniem słodyczy, czasami się łamie .
Na szczęście dość dużo ćwicze i ewentualnie później to spalam. Postaram się żebym juz nie miała takich wpadek. PS. Ogólnie z dietką radze sobie przeciętnie, w miare dobrze, ale bez przesady...

Nie wiem co jest. Waga raczej nie spada mi w dół, a po sobie też nie widze żebym coś schudła . No może spadły mi 1-2cm z tali, ale to i tak nie dużo...

a ile sie odchudzasz i ile kcal jesz?