Dobrze, śniadanko troszkę duże, ale na drugie zjem sobie w takim razie marchewkę.
Zjadłam talerz brokułów z parmezanem i kanapkę z pastą z avocado. 344 kcal.
Wersja do druku
Dobrze, śniadanko troszkę duże, ale na drugie zjem sobie w takim razie marchewkę.
Zjadłam talerz brokułów z parmezanem i kanapkę z pastą z avocado. 344 kcal.
huuh ;d ciekawe zestawienie :) a ja się pochwalę :P mamusia mi kupiła dżem niskosłodzony.. kokosowo-ananasowy .! aaa xD pycha ;D
buziak na mily czwartek;*
kokos i ananas ? ale mniaaam ;d
Ciekawe śniadanko ;)
hehe ale masz wymyslne jedzonko:P
ja jadlam jakas salatke ktora mama zrobila:D:D
jest pycha i po niej dlugo nie czulam glodu
a ja tradycyjnie serek wiejski wchlonelam;)
Stęskniłam się za forum przez te parę dni :D
Nie miałam na nic czasu w tym tygodnie i zrobiłam się strasznie leniwa :?
Dlatego jutro zainspirowana planem Blackmoni rozplanuję sobie moje odchudzanie. Jutro idę zapisać się do klubu fitness, bo coś z tą capoeirą mi nie wyszło... Mam zamiar chodzić na zajęcia 3 razy w tygodniu. Kiedyś już chodziłam, strasznie się męczyłam i nudziłam. Nienawidziłam tych zajęć. Teraz doszłam do wniosku, że jeśli ktoś mnie nie przypilnuje z robieniem ćwiczeń, to po prostu się poddam, a tak być nie może. Po pierwszych 4 tygodniach chodzenia się przyzwyczaję. Poza tym muszę poprawić kondycję przed nartami.
;*
O na narty się wybierasz?
Ja nigdy nie jeździłam xD
no to zycze powodzenia:)
Dzięki.
Wybieram się w styczniu :D
Co prawda z rodzicami, ale i tak :D
u nas niema siłowni :/ no chyba że chłopaki . . . to oni mają po piwnicach itp siłownie . . .
Myślałam o tym, żeby po razie w tygodniu iść na:
- BPU - Ćwiczenia wzmacniające i kształtujące mięśnie brzucha, ud i pośladków,
- FAT BURNING - Zajęcia spalające tkankę tłuszczową. Kombinacja kroków przy niezbyt szybkiej muzyce, bez ćwiczeń wzmacniających. Zajęcia mają na celu utrzymanie wysiłku na stałym poziomie (kontrola tętna podczas wysiłku).
- SHAPE - Zajęcia z wykorzystaniem przyrządów, wzmacniają wszystkie partie mięśni. Doskonale kształtują sylwetkę, powodują spalanie tkanki tłuszczowej.
Co o tym myślicie? A w pozostałe dni tygodnia rowerek i hula-hop...
fajnie:) ten program podoba mi sie bardzo:)
nom spoko spoko:)
Oby to coś dało... Idę oglądać film :D
;*
napewno cos da :D
miłego oglądania.. :D
ale macie dobrze ze macie czas cwiczyc
:(:(
Ja ez Wam zazdroszcze...
Ale musze sie zmotywowac :P
Ja cwicze 2 x 1,5 h Karate
3 x 45 min W-f
2 x 1 h basen
Ty nie masz?
Hehe, ale jak chce sie schudnac to powinno sie wiecej cwiczyc :P
Właśnie sobie przeczytałam ile mój organizm zużyłby energii gdybym przeleżała 24 godziny. Jest to bardzo pocieszające :D - 1567 kcal
Czyli chyba właściwie nawet gdybym leżała całą dobę i jadła te 1000 kcal to bym chudła. Ale będę się ruszać. :D
Organizm potrzebuje energii na podstawowe czynnosci zyciowe takie jak oddychanie, mowienie, trawienie, transport tlenu do komorek i wiele, wiele innych...
Jezeli dostaraczasz mu mniej kalorii to korzysta najpierw z tego, co zjadlas, a dopiero pozniej z zasobow glikogenu (cukrow, ktore z wyniu nadmiaru odkladaja sie w postaci tk. tluszczowej :D)
Taki ogolny wykladziik :P
Hej :!: :D
Nieźle, przeleżeć cały dzień i tyle spalać xD
Ale więcej satysfakcji daje ćwiczenie, a nie wylegiwanie się bez końca :twisted: przynajmniej według mnie ;)
Jasne, wtedy wydzielaja sie endorfiny (hormony szczescia).
Niestety - taki sam efekt daje czekolada.
Jak sobie pomyślę, że ogólnie spalam tyle kcal i jeszcze do tego dochodzę ćwiczenia to mi się chce żyć :D
Ćwiczenia mogą zastąpić czekoladę :D
No jasne, tez tak uwazam :P
Uwielbiam siebie po cwiczeniach (nie to, ze sie ze mnie leje, ofc, ale swietnie sie czuje :P)
Ja to samo :D
Dokładnie :D
Jeszcze jak poćwiczę, to lepiej mi się uczy :shock: ale nie zawsze xD
Ja czasami mam takie dni, ze moglabym ciagle cwiczyc...
Ale czasu brak...
Ja też, tylko szkoła, zadania domowe, nauka... Trochę mi to niszczy plany :evil:
Wiadomo...
Trzeba się nauczyć z tym żyć :?
Trzeba sie lepiej organizowac
Rzeczywiście, trzeba...
no niestety ja z ta matura to czasem ledwo na cokolwiek czas znajduje
ale niestety cwiczenia odpuszczam
chodze razw tyg n atrening i cwicze na wf
niestety do maja musze przetrwac:P
Jakoś dasz radę. :D W końcu jeszcze tylko 3 kg :D
myśle że jak będziemy ucziwie ćwiczyć na w-f'ie i robić brzuszki w domku to zejdzie zadełko :D
Ale poćwiczyć w domku nie zaszkodzi :D