-
Szczerze to nie przepadam za jajecznica, ale sałatkę z pomidorków sobie niedługo zrobię.
Suszona: mam taki plan. Powiem jednej kumpeli, że się odchudzam, ale wstydzę się wyjąć jakieś warzywko przy wszystkich i namówię ją, żeby gdzieś ze mną chodziła na długich przerwach na żarełko :P :P :P :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Strasznie przydatna stronka z przepisami
-
oo dobre hehe ze na tak nie beda wychodzily... chyba sobie w szkole dam spokoj z jedzeniem,,, jakos wytrzymam
-
dzisiaj wam napisze jeden przepis z dietki do 1 fazy :P
wybaczcie ze dopiero teraz pisze ale sie uczylam, dzisiaj byla kartkowa z wosu i spr z anglika a jutro z matmy<boje sie>... a oto przepis na obiadek
:
WIEPRZOWINA Z ROZMARYNEM I SZALWIA.
SKLADNIKI:
nadzienie:
-2 lyzki posiekanej natki
- 1 1/2 lyzki posiekanej szalwii lub tymianku (polecam tymianek :P ) [ziola swieze]
- 1 lyzka posiekanego rozmarynu [swiezy]
- 3 zmielone zabki czosnku
- 3 lyzki oliwy z oliwek (najlepiej extra virgin)
- 2 lyzeczki musztardy
- 1/4 lyzeczki soli i 1/4 pieprzu
schab wieprzowy:
-ok. 1kg srodkowej czesci schabu bez kosci (odciac tluste czesci)
-3/4 lyzeczki soli
-1/2 lyczeczki pieprzi
- 1 lyzka oliwy z olive (ex. virgin)
PRZYGOTOWANIE NADZIENIA: w malej misce wymieszac natke, szalwie/tymianek, rozmaryn, czosnek, oliwe, musztarde, sol i pieprz.
PRZYGOTOWANIE SCHABU: //rozgrzac piekarnik do 180oC//naciac schab wzdloz (poziomo) aby wyszly dwie czesci ktore mozna rozlozyc jak ksiazke (nie rozcinac do konca zostawic kilka cm). lekko rozbic mieso. posypac wierzch miesa polowa soli i polowa pieprzu i rozprowadzic farsz (zostawiajac niewielkie odstepy na bokach, a tam gdzie bylo nacinane zostawic odstep ponad cm). nastepnie zaczynajac od strony przeciwnej, zwinac schab z nadzieniem w "rurke" i obwiazac nicia kuchenna co mniej wiecej 4cm, zeby zachowac ksztalt.
natrzec wierzch zrolowanego miesa oliwa i posypac reszta soli i pieprzu. [polecam zostawic tez odrobine farszu i natrzec takze nim mieso]
umiescic schab w foremce do pieczenia (wolnym brzegiem do dolu) u ustawic na srodku polki piekarnika. piec przez godzine (lub az mieso bedzie ladnie zarumienione a wyplywajacy sok bedzie czysty). przed pokrojeniem pozostawic na 10 min. kroic poprzecznie miedzy nitkamy. przed podaniem usunac nić.
no i to tyle powiedzcie jak ktos zrob czy smakowalo :P smacznego
-
Dzięki dzięki. Jakoś to wcisnę mamie
Ja narazie jakoś bez jedzenia w szkole sobie radzę.... Zobaczymy...
-
ja dzisiaj sie wyklocilam tak z mama ze powiedziala zebym jej mowila co ma mi ugotowac i mi to ugotuje albo kupi mi co trzeba i sama bede gotowala
-
Sprytne
Ja ją namówię dzisiaj jak wróci z angielskiego :P
-
bo moja mama zaczela sie na mnie wydzierac ze nic nie jem a jak juz to cos dietetycznego... no to ja cos tam jej zaczelam mowic ze nie bede jadla tluszczu, ona mowi do mnie ze wygladam jakbym miala anoreksje i zebym jadla no to ja do niej zeby mi gotowala lekkie potrawy to bede je jadla...
-
Ja spróbuję jakoś mniej drastycznie ją namówić
-
Suszona dużo schudłaś więc mama się martwi
ja tam moge jeść co chcę ,a jak mi coś nie pasi to sama coś tam upichce
Moja mam chciała mnie zapisać na stołówke ale sie nie dałam :P
-
aha zapomnialam wam napisac ze na sniadanko mozna zjesc sobie kanapeczki z salaty
zamiast chleb bierzesz lisc salaty wkladasz co tam chcesz i zawijasz :P calkiem dobre ale nie radze jesc codziennie bo potem to juz sie "zyga" ta salata
a do szkolki to chyba tez mozna wziac i... najwyzej zjesc gdzies gdzie nikt nie widzi
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki