Strona 74 z 87 PierwszyPierwszy ... 24 64 72 73 74 75 76 84 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 731 do 740 z 866

Wątek: By umieć spojrzeć w lustro i móc powiedzieć, że jest dobrze

  1. #731
    Sysia1987 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    w sumie to ja mam tatuaz
    taka mozaike na plecach taka mala w okolicy prawej nerki teraz troche zaluje ze sobie zrobilam no ale coz juz raczej tego nie zmyje

  2. #732
    Guest

    Domyślnie

    Narazie nie mam czasu poczytać waszych wątków, nie wiem, czy w ogóle dziś mi się uda, ale jak nie, to jutro mam na 11:50
    Więc tak. U mnie z dietką świetnie! Napewno jest 1000 (później się zespowiadam szczegółowo), teraz lecę na strzelnicę (znowu)
    Miłego wieczoru ;*

  3. #733
    Guest

    Domyślnie

    Miłej zabawy.
    Ja jutro mam testa gimnazjalnego próbnego, więc mogliby nas puścić wcześniej

  4. #734
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie

    ja jak miaam testy to mialam normalnie lekcje

  5. #735
    Minelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tak mialam po maturze probnej

  6. #736
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie

    bez sensu... mogliby juz odpuscic

  7. #737
    Guest

    Domyślnie

    Powodzenia Lou.
    Wczoraj zjadłam:
    6:50 - pół grejpruta, płatki owsiane z śliwkową activią, marchewka - 300 kcal
    9:35 - pomarańcza - 120 kcal
    12:35 - jabłko - 100 kcal
    15:35 - takie pieczone mięsko, do tego położyłam sobie plaster żółtego sera i 2 ogromne ogórki kiszone - 400 kcal
    17:00 - pół grejpfruta i serek wiejski - 150 kcal

    Razem: 1070 kcal.


    Dzisiaj jak narazie...
    6:50 - pół grejpruta, płatki owsiane z sliwkową activią, kiwi - 300 kcal

    Wczoraj nic nie ćwiczyłam, za to cały czas mnie boli szyja i ramiona od trzymania broni. Po godzinie z kawałkiem męczenia się z KBKS-em wz. 48 facet dał mi do ręki coś takiego, co się nazywa Magnum. Najpotężniejsza broń krótka na świecie... Z tyłu dyskretnie założył sobie i mojej mamie specjalne słuchawki, a mi nic... Strasznie to było ciężkie, więc specjalnie nie liczyłam na dobry wynik w tarczy. Chwilę się pomęczyłam z odpowiednią postawą i strzeliłam. Jeszcze nigdy w życiu tak się nie przestraszyłam. Tego się nie da opisać... Widziałam klatka po klatce, jak coś mi błyska z tej broni, a huk był dla mnie taki, że zaraz po strzale zrobiło mi się troszkę słabo, zachwiałam się i nogi się pode mną ugięły... Z daleka słyszałam, jak facet mówi coś do mnie, ale nie interesowało mnie, co. Stał metr ode mnie a ja po paru sekundach miałam wrażenie, że się nawdychał helu. Do teraz mi piszczy w uszach i mam problem ze słuchem. Ale to ma przejść. Podobno to jest taki sposób, żeby zdyscyplinować strzelców. Normalnie kobiety rzucają tą bronią po strzale. Ale ja twardo trzymałam ją dalej. Nigdy więcej! Potem dał mi coś takiego, co się nazywa imperator. Wygląda to mniej więcej tak jak broń w Matrixie (którego swoją drogą nie cierpię). Jest to broń długa i parę razy silniejsza. Przy strzelaniu jest taki odrzut, który potrafi wybić zęby lub bark.... Dlatego musiałam się bardzo mocno zaprzeć. Tym razem dostałam słuchawki, bo inaczej całkiem możliwe, że straciłabym słuch. Dziury w tarczy po moim strzelaniu są ogromne.
    Teraz nie boję się jakiegoś tam KBKS-u. W piątek poprawiam jedynkę. Ale jeszcze dzisiaj wieczorem idę sobie postrzelać, bo wcale nie idzie mi tak dobrze.


    Nie musicie czytać tego wyżej, to jest troszkę za długie Życzę miłego dnia laski ;*

  8. #738
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzieki

    zazdroszcze ci zawsze to jakies nowe doswiadczenia)

    swietnie ci idzie tysiak the best ol jeeeeeeeeeee)) :P

  9. #739
    Guest

    Domyślnie

    Tak, tysiak rządzi
    Panicznie boję się piątku, nie z powodu zaliczania strzelania, tylko ważenia Wystarczyłby mi 1 kg mniej... Nawet mi się tak specjalnie nie spieszy do tych 62 na koniec roku... Zadowolę się jakąkolwiek stratą ciałka... Prawdę mówiąc, ja sama nie widzę po sobie żadnej różnicy, ale to pewnie przez te moje wpadki 2 tygodnie temu...

  10. #740
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    no przestan wpadek juz nie bedzie:**

Strona 74 z 87 PierwszyPierwszy ... 24 64 72 73 74 75 76 84 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •