I bardzo dobrze
Wersja do druku
I bardzo dobrze
matko zeby mi tylko malo objetosciowo wyszlo... bo sie skoncze... juz nie bede brala kanapek do szkoly... za duzo jak dla mnie...
jak jutro sie powtorzy sytuacja z dzisiaj i bede taka napchana to bede jadla 3 razy dziennie... nie wydole kurcze..;/ albo zacze jesc te mleczne kanapki i drozdzowki zeby bylo mniej objetosciowo a wiecej kalorycznie...;/
owsianki to ja nie jadłam już od hm... nawet niewiem od kiedy :P też sobie zrobie kiedys na śniadanko :) brzmi pysznie te wszystkie skladniki, ale dużo kcal Oo
Jutro planuje płatki fitness nestle z mlekiem
pozdrawiam:*
no ale nie musisz dawac dzemu, tyle rodzynek, mleko mozesz dac pol na pol z woda... ja dodaje az tyle zeby sobie kcali nabic:)
no ale nie musisz dawac dzemu, tyle rodzynek, mleko mozesz dac pol na pol z woda... ja dodaje az tyle zeby sobie kcali nabic:)
A taka prosta owsianka, bez dodatków to ile ma kcal?:D
no ale nie musisz dawac dzemu, tyle rodzynek, mleko mozesz dac pol na pol z woda... ja dodaje az tyle zeby sobie kcali nabic:)
łyżka platkow owsianych ma 22kcal, szkladna mleka 0% ma 72kcal cukier ma 40kcal (łyżeczka taka z czubem)
Aa... to spoko :D Ja mam w domu tylko mleko 2% chyba :?
Ale ogólnie dobre na śniadanko :P
Muszę sobie jutro zrobić :twisted:
Jutro już 1250 kcal ^^
ja postaram sie dobic do 1200:)
ja cukru nie używam do niczego, boje się cukru xD tak jakos mi zostało od odchudzania rok temu że nie tknę herbaty z cukrem ani kromki z masłem, poprostu nie przełkłabym tego.
suszona dobijaj, dobijaj ! :P
housebabe ( xD), ja też. Właściwie, to nie czuję różnicy między kawą z cukrem a bez :| Więc po co tracić 40 kcal? :P A tak w ogóle to masła też nienawidzę! Nic słodkiego już nie przełknę, a kiedyś mogłabym tylko słodkie jeść :roll:
dzemy maja cukier, musli ma cukier, drozdzowki maja, batoniki z musli maja...
Chodziło mi o cukier, w swojej białej, kryształkowej postaci :P
ahym:d ja tez daaaaawno jadlam cukier... ale zamierzam go zjesc pojutrze hehe z owsianka:D ale tylko lyzeczke zobacze czy bedzie lepsze niz ze slodzikiem... jutro probuje z miodkiem:)
Miód to też fajne rozwiązanie :D Pyszna jest herbata z miodem :twisted:
słodzika nigdy nie używałam...
też nie uzywałam słodzika Oo zdrowe to jest?
Mięsa też nie jem, jakos nie czuje potrzeby... słysze jak niektórzy mówią ze nie wytrzymali by dzień bez mięsa Oo może dla mnie to takie dziwne bo go nie jem :P
i mam taka schize jeszcze ze jak je zjem to ono sie nie strawi i pozostanie we mnie xD ale mam dziwne schizy :p z moją główką nie wszystko w porządku musicie się przyzwyczaic :D
slodzik nie jest za zdrowy
Chciałam, żeby moja mama mi kupiła słodzik. Ale stwierdziła, że to niezdrowe... :?
Tak... rzeczywiście jakieś dziwne masz teorie :D Ja nie lubię ogólnie mięsa. Ryby, indyka uwielbiam, kurczaka już mniej... A resztę jem, bo muszę =]
hehe ja tez nie przepadam za miesem ale kurczaka zjem:)
no ba x] ja też tylko kurczaka hehe ;]
a ja rybkę ;p
a słodzik używam ale tylko na bazie sacarynianu sodu, i cyklaninianu sodu.
reszta to gorsze zło http://users.pandora.be/eforum/emoti.../happy/934.gif
u mnie, z moją mamą, by słodzik nie przeszedł :x
ale mnie kusi ten grejpfrut xP ale dopiero o 16 :mrgreen:
Grejpfrut to dobra rzecz :D mało kcal, duży... :twisted:
:arrow: śniadanie:kromka z bieluchem i pomidorem, kromka z serkiem pleśniowym Valbon Fit, herbatka Marrocco :P 254 kcal
:arrow: II śniadanie: jabłko 69 kcal
:arrow:obiad: krupnik, 2 galaretki owocowe z brzoskwiniami (fajny obiad, nie ma co :D), Cappuccino Mokate z magnezem 432 kcal
Czyli 756 kcal :)
I ściełam grzywkę xD Trochę teraz za krótka jest, ale przecież urośnie :P
Z matematyki jako jedna z 3 osób w mojej klasie dostałam 5 z klasówki, z angielskiego 5 z kartkówki, z polskiego 5 z dyktanda :D
O 16 na aerobik.. później do lekcji. A oto mój zmodyfikowany plan:
:arrow: Co dwa dni zwiększam kaloryczność posiłków o 50 kcal. Tak więc:
26.11.2006 - 1200 kcal
27.11.2006 - 1200 kcal
28.11.2006 - 1250 kcal
29.11.2006 - 1250 kcal
30.11.2006 - 1300 kcal
01.12.2006 - 1300 kcal
02.12.2006 - 1350 kcal
03.12.2006 - 1350 kcal
04.12.2006 - 1400 kcal
05.12.2006 - 1400 kcal
06.12.2006 - 1450 kcal
07.12.2006 - 1450 kcal
08.12.2006 - 1500 kcal
09.12.2006 - 1500 kcal
:arrow: do 31.12.2006 - 1500 kcal
:arrow: Regularne pory jedzenia i max. kalorie na posiłek
śniadanie: 7:00; 350 kcal
II śniadanie: 10:30; 150 kcal
obiad: 14:30; 550 kcal
podwieczorek: 16:00; 150 kcal
kolacja: 18:00; 300 kcal
No :D ogólnie to tyle ze zmian. Co do ćwiczeń, to w piątek, sobotę i niedzielę jakieś ćwiczenia w domu. Do połowy grudnia 2x w tygodniu aerobik. Później coś wymyślę... :D
Wow....jestem pod wrazeniem :lol:
no no :mrgreen: niezly plan ;)
Ja dzisiaj tance :D a pozniej nauka :cry:
a teraz wracam do czytania "plotkary" ( Uwieeeelbiam te ksiazki)[/code]
No to teraz się trzymaj planu ;)
Tylko co 50 ?
Ale ładnie i taak ;p
Powodzenia życzę http://users.pandora.be/eforum/emoti.../happy/475.gif
No, jakoś tak :D
Na podwieczorek batonik musli malina i żurawina w polewie jogurtowej i trochę Nałęczowianki ze smakiem :D :arrow: 158 kcal
Kolacja
- korneken z turkiem figura ogórkowym/serkiem topionym hochland fit
- serek wiejski Piątnica lekki
- kawa zbożowa
Czyli 333 kcal :D
Dzisiaj RAZEM 1246 kcal :D
Jutro też tyle powinno być ^^
A jak Wam minął dzień?:>
b. ładnie.
U mnie wzorowo 1500http://users.pandora.be/eforum/emoti.../happy/058.gif
a ty znowu słodzisz ;p
no dobra to ja też :)
bardzo ładnie :D
a dzień też minął fajnie ;)
pozdrowienia :D
Mam ochotę na tosta ... Wielką, okropną ochotę... :evil:
ide sobie zrobić herbatę... może mi się odechce :roll:
ladnie bylo dzisiaj:)
tak trzymaj;]
tylko żeby tego teraz nie zmaścić :x
bedzie dobrze:)
ja mam teraz jakos dziwnie bo niby mi poburkiwa w brzuchu ale czuje sie jakas taka (niezdrowo) najedzona... nie wiem nie wiem... ale zauwazylam ze robi mi si etak od kiedy jem activie codziennie:|moze sie myle
Ładnie dzisiaj z dietką widzę :)
Mam nadzieję, że jutro też tak będzie :D
Będzie będzie :)