suszona, to poproś kogoś z rodziny, żeby Cię kontrolował.. Żeby patrzył, ile tego jesz i jeśli okazałoby się, że za dużo, to zabierałby Ci resztę![]()
suszona, to poproś kogoś z rodziny, żeby Cię kontrolował.. Żeby patrzył, ile tego jesz i jeśli okazałoby się, że za dużo, to zabierałby Ci resztę![]()
Nie ważne, czy to, co robię, podoba się innym. Najważniejsze, że daje mi to szczęście.
to sie kolezaneczki zdziwi jak tio jutro zobaczy
VoicaTortoa- nie ma takiej mozliwosci... oni by sie cieszyli jakbym nagle dostala napadu.. dlatego odpuszcze sobie lakocie w tym roku..;/
suszona, pisałaś, że miałaś bulimię.. Twoja rodzina tego nie rozumie?
Nom.. setna stronka :P MakeMeHappy skacze do góry przez sen xD
Zuki, housebabe to Twoja kuzynka?Nie wiedziałam..
![]()
Nie ważne, czy to, co robię, podoba się innym. Najważniejsze, że daje mi to szczęście.
gratulejszyns 100 stronki ;] buśka :*
Nom setna stronka to jest coś, powód do dumy...
Ale ja się nie cieszę, bo mam już dość siebie i wszystkiego wokół. "Pochwalę się" że wczoraj wrąbałam pół tabliczki czekolady, a dziś poprawiłam drożdżówką, herbatnikami, suszonymi figami i płatkami z mlekiem, fakt że to wyjdzie coś koło 2000 kcal może ciut więcej, czyli takie zapotrzebowanie, ale to jest po prostu katastrofa i załamałam się swoją własną głupotąNie mam już siły dalej walczyć... poddaję się, będę wiecznie gruba, aż w końcu umrę na zawał serca i będzie super, przynajmniej dość tej męczarni z własnym tłustym cielskiem...
MakeMeHappy nie możesz tak myśleć! Każdy miewa lepsze i gorsze dni...Najlepiej weź się w garść i zobaczysz, że wszystko się samo jakoś poukłada. A tymi kcalami dzisiejszymi to się nie przejmuj. Bo tak naprawdę im więcej sobie czegos odmawiamy tym bardziej to kusi...niestety. Ale głowa do góry![]()
Kochanie nie pisz tak
wcale tak nie bedzie i wcale tak nie jest!
Widzisz powinnas soie odpoczac od diety... nie odchudzaj sie przerwij sobie do Nowego Roku i dopiero wtedy zacznij sie odchudzac... postaraj sie tylko nie przytyc
zobaczysz wszystko bedzie dobrze! nie zalamuj sie Kochana:*
Skarbie! ja w Ciebie wierze i chyba mnie nie zawiedziesz? ja wczoraj miałam zjeść 1000kCl miałam na koncie 800kCl i miałam nie dobijać,a dobiłam... zjadłam 8pianek one chyba mają razem 200kCl??? i wypiłam cappucino 100kCl....heh ;] będzie dobrze uwierz!
Dobry pomysł żebyś odpoczeła do Nowego Rokupo co masz się męczyć ale nie poddawaj się i tak jesteś dzielna przecież zjadłaś tylko 1/2 czekolady nie całąA suszone owoce i płatki to nic strasznego każda kobieta ma okresy wzmożonego apetytu
Będzie dobrze trzymaj się
![]()
Zakładki