Staram się i narazie mi to wychodzi.

Straasznie mi zimno ostatnio, niesądziłam że jestem aż taki zmarzluch Nie ma zimy jeszcze a ja już w swetrach i wszystkich zimowych akcesoriach. Nie wspominając ile dziennie wypijam herbat bo za dużo by było pisania ;d
Żyły mi ostatnio na rękach wyskakują, a to booli. Bylam u lekarza no ale niby nic sie na te lodowate dłonie nie poradzi
I mam skierowanie do ortopedy, na te moje puchnące kostki u nóg. Nie wiem czy ortopeda tu w czymś pomorze, bo mi się to od zimna robi.
No ale koniec tu o tych choróbskaach ;p

Jutro przynajmniej tylko 3 lekcje, bo lecę z kumpelką na zajęcia w poradi dotyczące zawodu. I znów Wf mnie ominie...jaki wstrętny leniwiec ze mnie jest no!

Doobra, z jedzeniem good. A teraz muszę iść zrobić lekcje z Polskiego a nie chce mi się jak cholera
Poszłabym spaać czy cuuuś.