Ja nie marnuje czasu już na glodówki właśnie przez coś takiego. Kilka dni nie jedzenia a potem mega napady i wielkie wyrzuty sumienia ;/ a waga wraca do punktu wyjścia więc bez sens jednym słowem.
No ale zwarz się nie odrazu tylko odczekaj z jeden dzień, bo napewno waga pokaże w pierwszy dzień więcej, bo jedzenie.
Mi napwed po napadach wraca niedługo potem na swoje miejsce.

U mnie dziś oki, ładnie poszło ok 1500 kalorii.

uuu widzę że Adasia wyczaiłaś ;d
Ja już się nudzam, bo mój kochany właśnie do domu poszedł
cii...jutro go przecie znów zobacze w szkole, a potem w domku hehe ;]