-
Dobrze ci idzie. Już rano znów ci waga mniej pokazała To coś Dobry pomysł z ćwiczeniem rano, może sama cos poćwiczę A ty napewno jakoś wytrwasz, tylko pamietaj że lepeij jakąś żelkę (mało cal) i nawet ta pizze (najlesz się), bo czekolada tylko rozkręca apetyt a wogóle nie syci a po Sylwku dietka znowu
-
LittleShitGirl:
Czesć. Widzę, że podobnie ważymy(ja z 76,6 - spadłam do niecałych 71). Rok 2007 przyniesie na pewno wiele zmian i ujrzymy ok. 20 kg mniej niż kiedyś. Powodzenia
Ynkus:
Dzięki za rady Zjem żelki, pizzę, resztę sobie postaram osmówić... ale ten likier... uhh trudno mi będzie sobie odmówić w sylwka. Rano polecam ćwiczyć, wtedy są najlepsze efekty(warto się zmusić^^).
-
Ja kedyś tez ranoćwiczyła, ale teraz i nie dam rady i mi się nie chce Nie ma jak to szczerość
-
A ja szczerze powiem , że rano nie ćwiczyłam.
Po sylwku co się skończył ok. 10 rano((zaczął o 20) myśli się tylko o śnie.
Musiałoby być ze mną cos nie tak, żebym się jeszcze zamęczała ćwiczeniami...
Po sylwku czułam się bardzo ciężko- kieliszki
likierów(trochę tego było) piłam na przemian z colą, a potem wina musujące(szampany) - oprócz tego jadłam trochę chipsów i popcornu, kilka cukierków...no i kawałek pizzy.
Przed chwilą się zważyłam - jest ok. 71.... nie przytyłam tak sporo, hurra!
A już myślałam że z 3 kilosy, może to dlatego, że nie stosowałam drastycznych diet.
A wiecie co, mimo, ze trcohę schudlam nic nie dostrzegam- zdjecia z sylwestra są okropne, jestem strasznie gruba na nich XX blee muszę schudnąć bo jak koło kogoś siedzę to w brzucy mam chyba z metr(nie wiem nie mam miarki--) o_O.... bez komentarza
-
Ja bym rano nie umiała ćwiczyć. Wiem, że to pewnie daje najlepsze efekty, ale ja mam swoją teorię. Za nic w świecie nie zmusze sie do ćwiczeń rano. Według mojego rozumowania, ćwicząc wieczorem oczyszczamy sie przed snem, pozbywamy sie kalorii i idziemy spać bez balastu. Ale moge sie mylic
-
agacishii A ja słyszałam, że ćwiczenia rano dają lepsze efekty, ponieważ wtedy organizm jest na czczo. Tzn. ciało leżało sobie te kika godzin, wypoczęło i ma większy wycisk. xD No, ale wieczorem też dobrze ćwiczyć, poza tym - jest większa ochota, też sobie czasem rano nie daję rady, albo jak wstanę o 12 i wiem, że straciłam masę czasu w dniu to też mi się nie chce. xD
---------------
Ach, tak w ogóle to zaczynam od nowa, ostatnio nie chciało mi się nic robić w kierunku odchudzania - kilkudniowy, nazwijmy to - posylwestrowy leń. xD Ale waga ładnie utrzymuje te 71kg bez nadwyżki
A dzisiaj nawet się zważyłam i było 70,4kg, ale to dlatego, że mam okres, a wtedy waga się zmienia.
-
oto jedzenie, które dziś zjadłam łącznie w ciągu tegoż dnia xD
nie chce mi się dzielić, co było na śniadanie itd., ale skończyłam jeść koło 18:30
3 serki wiejskie lekkei(razem 450 g ) -369kcal
150g serka naturalnego xD - 242 kcal
9 wafli ryżowych (haha tyle tego zjadłam xD ) - 331kcal
2 plastry salami - nałożyłam je na 2 z wafli xD -100kcal
1,5 chleba razowego z masłem - 160kcal
wypiłam 1,5 litra wody i 2 czerwone herbaty
razem 1202kcal xD ćwiczeń brak _-_
obiadu poważniejszego nie miałam, bo mi się nie chciało go robić (lenijztfo gurom!) xD poza tym -----
jutro zjem sobie na obiad pierś z kurczaka^^
-
No to bardzo ładnie Oby tak dalej
-
madulka07 - Pewnie
Dzisiaj waga pokazała mi 70,1 kg, łał coraz mniej! o_O
Ale to raczej przez okres, zobaczymy jaka potem będzie waga xDD
Na razie jeszcze nie będę skakać z radości, że schudłam kolejny kg :P
Mój dzisiejszy jadłospis (heh, wczoraj nie podałam podziałki na śniadanie etc., a dzisiaj podam,
ale za to nie ma kcal, bo mi się nie chciało xD.. wiem, że raczej powinnam je liczyć, ale jestem zbyt leniwa)
wstałam dosyć późno, więc tak to "szło":
11:30
śniadanie
-czerwona herbata
-3 wafle ryżowe(w tym dwa posmarowane masłem i z salami)
-1 miska musli, co się zwie traditional z garstką rodzynków(xD) with mleko 1,5%
-kromka chleba pełnoziarnistego wielozbożowego z masłem i plastrem salami
nie żebym kochała jeść salami , ale inne wędliny w lodówce były jakieś nie na mój gust xD
15:00
obiad
(nie, nie było piersi z kurczaka T.T, bo najbliższy sklep jest be xX
ale ja jestem zaradna, zrobiłam sobie pyszny obiadek ^^)
-jajecznica z 3 jaj + pieczarki + cebula + oregano (ja mam pomysły :P ale dobre było xD)
-trochę przysmażonych na patelni warzyw^^
-po czym wypiłam czerwoną herbatę :P
18:00
kolacja
-kromka(duża) chleba wielozbożowego z jakimś serkiem-kremem i z kawałkiem salami
-czerwona herbata
i w ogóle sobie popijałam wodę przez cały dzień xD
WIEM SPORO CZASEM JEM NARAZ, od jutra zaczynam jeść 4-6 posiłków(wszystko na mniejsze porcje) od ok. 7 rano
-
ja uwielbiam gotowac i zawsze sobie sama robie obiady i ogolnie wszystkie posilki.. a co sie bede
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki