No tak, niestety mój wzrok skierował się akurat na ten kotlet i resztę, wstyd. xD
Marchewa to świetny pomysł, obiorę sobie kilka jutro. Jeżeli wieczorem znowu będę miała napady, to może świadomość, że zamiast tego i owego jest marchewka mi pomoże, bo ja bywam nieobliczalna nawet dla siebie. xD Przetestuję, napewno. ^^
Zakładki