Ja mam narazie ferie i obawiam się pójścia do szkoły :/.... bo tam są pączki xD
No i jeszcze jade na trzydniową wycieczke. Tj. "Szkołe Liderów". No i tam będą nam podawac żarcie. aaaa!!
Wersja do druku
Ja mam narazie ferie i obawiam się pójścia do szkoły :/.... bo tam są pączki xD
No i jeszcze jade na trzydniową wycieczke. Tj. "Szkołe Liderów". No i tam będą nam podawac żarcie. aaaa!!
to postaraj sie jesc to co daja ale w mniejszych ilosciach :)
no taki mam plan. i zaopatrzyć się w jakiś chleb ryżowy czy coś :D
[cut]-post sie podwoil^^
Aneurysm - poradzisz sobie:P
---------
Hm, cieszę się, Schudłam trochę. Waga pokazała mi 68,3! O_O Super:)
Dzisiaj jadłam tak sobie, wręcz nieciekawie
Rano wstałam zbyt późno i w obawie przed spóźnieniem się do szkoły zjadłam w pośpiechu 300g serka wiejskiego, żeby było ok. 300 kcal
Potem w szkole zjadłam, no właśnie.. białą bułeczkę o_O z serem,szynką, papryką i ogórkiem chyba
Po godzinie zjadłam kolejną bułkę bo okazałao się, że była rada pedagogiczna i zmierzając w kierunku przystanku tramwajowego kupiłam kolejną. Tym razem ciemną z ziarenkami i z szynką, serem gouda itd.
40 min później byłam w domu i zjadłam mnóstwo kiwi, nie wiem ile tego było.
I kolejne 100g serka.
Było po 14
położyłam się na łóżku i zasnęłam.
Obudziłam się o 17:30, na telefonie kilka nie odebranych polaczan(wylaczony glos)
zadzwonilam i okazalo sie ze jest 18
zjadłam dwa jajka na twardo i łyżkę jogurtu
i czerwoną herbatę
przez cały dzień (jak nie spałam) piłam wodę
jaki głupi dzień:P
dieta badziewna, nie liczylam kcali ale jak mi się miło jadło słodkie kiwi:D
Jutro będzie porządny obiad, porządna dieta i porządne zliczanie kcali. :) wczoraj nie ćwiczyłam! No, ale długi czas ćwiczyłam więc spoko. :) Należało mi się, zresztą zaplanowałam sobie, że będę miała co jakiś czas wolne. :)
A teraz godzinę wchodzę na orbitrek i nie ma przebacz. Żeby dnia doszczętnie nie stracić.:P
ja jak zjem duzo kiwi to mnie jezor piecze:D:D:D
gratuluje Ci spadku wagi:)
Tak! pseudonimku, jako że ide w czwartej na impreze, to wypije za Ciebie, Twój avatar i spadek wagi [ kurde, będe musiała zjeść w ciągu dnia jakieś 650 kcal żeby sobie na piwo pozwolić. Live is brutal..]
heh dasz rade Aneurysm. Pseutonim, ciesze sie ze schudlas, gratuluje;*
Gratulejszyns ;) ;*
Ale te były takie słodziusie dziwnie xD tylko troszkę piekły^^ dzięks;*Cytat:
Zamieszczone przez suszona
Dziękuję;* a ja teraz piję hm.. nic alkoholowego...ych.. herbatę^^ no ale i tak za Ciebie i Twoje poczynania z wagą, za piękny avatarek też:DDCytat:
Zamieszczone przez aneurysm
dzięki;* i zmotywuję się bym chudła dalej:DCytat:
Zamieszczone przez Julix
thanx ;*Cytat:
Zamieszczone przez Ynkus
***
Ale humor potraficie człowiekowi poprawić:D A wracając do dietki^^
na śniadanie zjadłam
miseczkę płatków z mlekiem 1,5%,
ok. 100g serka wiejskiego
i kilka łyżek jakiejś sałatki
to wszystko to ok. 350 kcal
i wypiłam czerwoną herbatkę:)
mam tak dziwnie, że jak się nie najem na śniadanie dużo wagowo to potem irytująco burczy mi w brzuchu^^"
na drugie śniadanie kisiel
dzisiaj siedzę chora w domu, gorączkę mam i pod kocem na wpół leżę no ale przynajmniej z dietą pójdzie jak z płatka, gardło mnie boli, bylebym smaku na jakiś nie straciła bo dieta będzie paskudna, a może to i dobrze :roll: