-
Cześć Ynkus .
Z wpisu wykumałm conieco, że ty chyba gdzieś na wyjeździe czy jako - baw się dobrze . Mam niedzieję, że nie zapomnisz na koleżanki z niedoli dietowe, cio ?
Gratuluję odwagi cięć...oj wiem coś o tym jak się prawie pół metra włosów zostawia pod nożycami - ale jaka potem głowa lekka - zwodnicze uczucie lekkości z 70cm w talii .
Keep good
-
ja rowniez marze o dlugich wlosach, nigdy do pasa nie mialam (no moze jako kiluklatka).
ale wiadomo odmiana w druga strone tez moze byc mila
milego wyjazdu na mazury
pozdrawiam
-
Wracammmmmmmm Chyba już na długo
Ponawiam wątek, dopóki mi sie nie uda schudnąć
A więc znowu waga większa :/ Nie wiem już dziewczyny co robić, naprawde Szczerzee to nie wiem ile waże, ale przypuszczam ze koło 66kilo Chyba przytyłam głowinie z wody,bo biorę diane i puchne chyba z tego powodu Jedyny plus to tradzik wyleczyłam
Tragicznie sie czuje z tymi kilosami Planuję przejść na dietkę 1000, 1200 kcal Zacznę chodzić na basen, w wt, pt, sob to na 100%, bo chyba zakupie karnet. No i z tata zainwestujemy w rower to będę jeździć. Tyle wystrczy bo jak zaczne te różne postanowienia to pewnie znowu nic nie wyjdzie, ale ogólnie postaram sie jak najzdrowiej
No i jeszcze planuje się wziaśćza nauke. Do tej pory nie zajrzałam do żadnej book :/ Nie wiem co ze mną się dzieje. Taka totalnie nie ja :/ No i już zaliczyłam wagary, zwolnienia itp, a jestem w złej sytaucji bo w tamtym roku obżono mi zachowanie dzien przed zakończeniem, bo sie wszytko wydało
Złajestem na siebie, ale musze sie zmienić pod wieloma względami. I dietka i szkoła ;P
Ogólnie nie wiem co napisać, bo tyle myśli przychodzi mi do głowy, że chyba notka zajeła by mi ze 3 storny wątku. Mam nadzije że znowu się tu odnajdę i przyjmniecie mnie pod swoje skrzydła,prawda
-
wszystko się da naprawić
3mam kciuki
-
Ja też teraz nie mam na żadne ćwiczenia ochoty i do ksiązek też nie mam zamiaru zaglądać, ale damy radę
-
no raczej, ze to woda
-
no ja mysle ale w sumie i tak trzeba to jakoś zrzucić za pomoca odchudzania, jedyny plus to myślę że będzie prościej niż tłuszczyk ;P
a teraz sobie siedze i przegladam jakie rowerki sa dostepne na rynku ;]
-
trzymam za ciebie kciuki
-
Ja mam rowerek, właściwie prawie półtora roku stał odłogiem. A teraz już ponad 300 km wykręciłam
-
ooo Ynkus wrocillaaaa witamy spowrotem
bezdie dobre, postanowienia dietkowe sa okkkk, trymaj sie mocno i ze szkola tez dasz rade jak sobie ustalisz wszystko co masz do zrobienia przed soba.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki