Hej wszystkim. Jestem na tym portalu od roku chyba, ale nigdy na forum nie pisalam wiec jak cos nie tak robie albo cos to mi mowcie. Od 1 stycznia zaczelam sie odchudzac. :P chce osiagnac wage 58 kg. Razem z kumpelą zabieramy się za odchudzanie i Dziewczyny prosze Was o wsparcie. Staram się jeść normalnie, ale duzo, duzo mniej. Moja dieta to bedzie ok. 1000 kcal. Nie jem slodyczy chociaz raz zdarzyl mi sie wybryk ale odrazu zrobilam 70 brzuszkow bo czulam sie zle z tym ze moja kumpela nie zjadla slodkiego a ja tak Mysle ze takie odchudzanie z kumpela ma duzo dobrego w sobie, bo zawsze pamieta sie ze jest ktos kto tam tez teraz stara sie ograniczyc co je
Mam teraz pytanie:
Czy 1000 kcal plus drobne ćwiczenia (20 brzuszkow, 30 sklonow, 30 przysiadow i pare cwiczen rozciagajacych) to wystarczajace?
Czy raz na jakis czas pozwalacie sobie na zjedzenie czegos slodkiego?