-
hmmm...wiesz, puma, tak na mój gust to masz zadatki na anorektyczkę, skoro nie widzisz swojej chudosci...46kg przy 164cm to mało! na pewno wyglądasz bardzo dobrze a jeszcze chcesz 40...wiesz, mam koleżankę o 152cm i 38 kg, i wierz mi - jest bardzo chuda...a ty przy kilkanaście cm wiecej..wiesz, sorry, że to mówie, ale w takim wypadku wolałabym cie na oczy nie widzieć po odchudzaniu...sorry..a kolezanki są poprostu *******e - jak można osobie chudej mówić żeby schudła? tak na mój gust to chyba w takim razie chcą cie zniszczyc...albo vhodzisz do klasy anorektyczek
-
Wiecie co, ja mam troche ponad 14 lat, wzrost 164, waga 46 kg. Nie uwazam, ze jestem za gruba, ale chciałabym troche schudnąc, bo moim problemem jest tłuszczyk odkładający się na brzuszku. Chciałabym wazyć jakiies 43 kg, bo wolałabym , zeby ludzie mówili, ze jestem szczupła, a nie "normalna". Moze Wam sie wydaje, ze waze mało, ale tak nie jest. zauwazłamc ze w ostatnim czasie jem bardzo duzo i tyje dosc gwałtownie. Kiedys byłam takiem chuderlawym stworzonkiem, a teraz w niektórych miejscach mam za duzo tłuszczyku. Moze ktos mi doradzi jakąs diete, która moze nie tyle mnie odchudzi, co nauczy własciwego jedzenia.
-
jesli chodzi o tego typu posty to powinno sie namierzyc IP anorektyczno-psychicznej delikwentki, zadzwonic do starych i wyslac na przymusowe leczenie psychiatryczne...
-
Asienkomalenko: Jeśli Twoja waga jest dobra a chcesz sie jedynie pozbyc odrobiny tłuszczyku z brzuchu to niestosuj ŻADNYCH diet, bo przy takim nastawieniu do siebie tzn chyda jesteś jak patyk, i pewnie wiele dziewczyn zazdrosci Ci sylwetki a Ty i tak chcesz sie odchudzać to bardzo łatwo wpaść w anoreksje!!!!!!!!!!!!! Wiec przestań myśleć o odchudzaniu w tej chwili!!! Najlepiej skoncentruj się na ćwiczeniach i na tym zeby mieć dużo ruchu to spalisz ten tłuszczyk... A jedz normalnie tylko duuużo się ruszaj. Nie słyszałam jeszce żeby ruch komuś zaszkodził A pomóc moze... ALE żadnych diet!!! Nawet nie próbuj ...
Buźka :*
-
Asienkomalenka, zgadzam się z Kachorrą w 100%, więc nic więcej nie pisze
-
Facet nie pies - na kości nie poleci )))
ps. Kachorra - są wyjątki, ludzie po kontuzjach na przykład
-
Ćwiczenia mówicie ? Dzięki A co do mojej wagi, ja uwazam, ze jest w porządku (poza paroma mankamentami), ale brat mi mówi, ze jestem gruba strasznie, tata to samo. Mam nadzieje, ze zartują, ale mnie to dołuje. Jedynie moja mama mnie pociesza, bo ona sama jest kobitka przy kosci i wazy jakies 80 kg.
-
Twój tata i brat albo żartują, albo - z całym szacunkiem -mają krzywo pod sufitem!
Jeśli idzie o wagę, to nie masz żadnych mankamentów!!!
Cieszę się, że posłuchałaś nas i postanowiłaś ćwicyć zamiast katowac się dietami. Na pewno Ci się uda!!!
Pozdrawiam!
-
Twoja rodzinka robi Ci na złość .. Ja sama tesh mówie do mojej chudej jak patyk siostry: Ty grubasie hehe U nas wszyscy tak do siebie mówią ... lol...
Buźka :*
-
Dzięki Dziewczynki za słowa otuchy. Postaram sie juz nie przejmowac uwagami rodzinki.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki