ojeja łydki to akurat najmniejszy problem!!
Wersja do druku
ojeja łydki to akurat najmniejszy problem!!
no właśnie nie, bo gdybym miała grube uda to bym chociaż mogła założyć spodnie 3/4, a tak musze długie nosić ;P
Ale łydki też troszke zawsze spadają ;)
No zazwyczaj wszytko spada ;P A przeciez ile to ty miałs 37? To normalnie, co za problem spodnie 3/4. Gdybys miała załóżmy 43, to gorzej, ale 37 to git ;]
no nie wiem czy git przy wzroście 1,60 i udzie 50 x]
ja mam 37 i pół ;p
A ja mam głupio bo w udzie 59 ostatno (wow, a było 60), a w łydze 35,5 :P A wzrost 165cm, wiec dopiero ogromne udziska do lydek :/
ale jesteś ode mnie wyższa :wink:
i masywniejsza :P
ale głupia ciota ze mnie ;/
zjadłam pół jabłka _-_
dobra jest, dzisiejszy dzień nie nalezy do najbardziej udanych, ale przynajmniej ilościowo jest dobrze ;D
w niedziele prawdopodobnie kupię sobie pieska,więc bede miała zajęcie i może nie bede o żarciu myslec xD
Jakiego? Jak ja bym chciała miec peska lub kotka, ale rodzice sie nie zgadzaja :/
E tam cpo to jest pol jablka!!!
Jablka sa zdrowe ;););)
A nie zjadlas ich 0,5 kgrama tylko polowe jednego jablka!!!! :P:P
no ale mi nie chodzi o kalorie, bo jestem na sb i owoców nie powinnam ;/
a kupie sobie kundelka bo ja kocham kundelki ;D przynajmniej są orginalne i niepowtarzalne ;D [i niedrogie ^^]
szczeniaczka napewno ;)
e tam daj spokoj o pol jablka. ogolnie jzu wrocilam :D
to dobrze że wróciłaś ;*
troche głupio sie czuje bo nie poćwiczyłam ;P potańczyłam sobie tylko, poskakałam i porobiłam wygibasy do muzyki gdzieś z 20 minut, poskakałam klilka minut na skakance, zrobiłam troche brzuszków i postawałam na palcach [ćwiczenie na łydki xD]
no ale mam taką satysfakcje że już mam 2 dni za sobą xDDD
no ale sie poruszałaś :P
to sie liczy :P
cos tam robilas przeciez :D
no niby tak, ale kupiłam sprzęt za 4 stówy nie po to żeby stał pod ścianą ;P
ale jutro już będę duuużo ćwiczyć ;D
dobrze, nie obiecuj, zobaczymy co z tego wyjdzie :D:D:D
kurrrrrde, ja sie musze za cwiczenia wziąc bo oszaleje.
to sie bieeeeeerz :D
cwicz a6w:)
Ja chyba jednak bede 8min Abs ;)
Robiłąm i się sprawdziło ;)
przeslesz mi link abs na moj watek??
prooosze:)
Ale ja mam filmik ;p I po porstu się nauczyłam na pamięć ;p
Nie mam linka żadnego ;p
aaaaaaaaa to szkoda:(
znajde moze cos innego
no albo w koncu pocwicze a6w:)
ja korzystam z tego :
http://youtube.com/watch?v=Hu9gY1izL...elated&search=
Może ci pomoże :) Jak masz możliwość patrzeć na monitor i ćwiczyć to super, jak nie to sprobuj zapamietac albo spisac sobie co masz robic tak zebys wiedziala o co chodzi ;)
Powodzenia!
mam w pokoju laptopa:) wiec mozliwosc jesc
kiedys w domu mialam jeden komp
i zbyt duzo osob z niego korzystało
i byl u brata w pokoju
zawsze sie z nim o niego biłam:D
wiec postanowili, ze kupia mi laptop no i mam sw spokoj:)
no ja mam na szczęście swojego, brat ma swojego i rodzice też swojego xD także kłótni nie ma ^^
noooooooooooooo mamy wolna reke:DDDDDDDD
ja mam 2 kompy, jeden u mnie w pokoju, wiec luzik :D
a ja mam jeden na spolke z mama...ale w sumie mieszkam tylko z mama wiec i tak ja wicej spedzam przed kompem :D
jak tam sb :)
a co do Twojego tematu to ja mam teraz "prawie jak dieta" ale od jutra bedzie dieta :P
Ja byłam na Sb przez dwa dni xD I nie wyszło. bo nie było co jeśc :P
laski ciagle jem czekolade :( kurde... pomozcie ... tylko jak? :roll:
moze jakis sporcik??? kurcze trudno sie powstrzymac czekoladzie wiec chyba trzeba przeczekac albo wymyslic jakis wlasny sposob na to :roll:
fajnie że ktoś zauważył że mnie nie ma ;P
ostatnio w moim życiu wiele się działo... w sobotę przeżyłam załamanie nerwowe ;/ siedziałam wkurzona w pokoju i wyłam przez kilka godzin. miałam focha na mamę ;]
włączyłam sobie muzykę i płakałam, płakałam, płakałam i jeszcze raz płakałam. bez końca. z czasem zaczęły do mnie docierać wszystkie moje problemy, dylematy itp. najgorsze że na większość z nich nic nie mogę poradzić ;/ podłamałam się i poszłam późno spać. rano wstałam i poszłam z koleżanką kupić sobie pieska. miałam nadzieje że zrobi mi się lepiej kiedy będę miała w domu takiego małego szkraba.
no ale nie zrobiło się i zaczęłam żałować ;/ no ale już nic zrobić nie mogłam. miałam dołek, w poniedziałek nie poszłam do szkoły. wczoraj jeszcze nie było najlepiej. dopiero dzisiaj zaczynam wracać do siebie i odżywam ;) pieska kocham i już chyba nie żałuję, chociaż troche brakuje mi tych beztroskich czasów kiedy nie musiałam się nim zajmowac i nie byłam uwiązana w domu ;P no ale poradze sobie.
przez ten dołek zawaliłam dietę i kompletnie nie miałam czasu na ćwiczenia. wpadłam w taką depreche że chciałam zniknąć. w sobote miałam takie chore myśli że już chciałam iść i sie pociąć ;<<<
jednak wczoraj weszłam na wage i pokazała mniej... ja sama też czuje że troche schudłam. rzucam sb bo teraz nie mam na to czasu. od dzisiaj ograniczam jedzenie, a ćwiczyć będę od wtorku ;P
jutro się zważe i anjwyżej zmienie coś na tickerku ;)
oj biedactwo <przytul>
mam nadzije ze dolek juz sie powoli zakopuje :wink:
a co to za piesek?? jaka rasa itp?? :D
taki kundelek czarno-brązowy ale zdecydowanie z przewagą czarnego ;)
śliczniutki, 6 tygodni :D
a dołek, hm... jest dużo lepiej, myśle że zam pare dni zupełnie mi przejdzie 8)