ja w 2 semestrze musze podciągnąc oceny prawie z wszystkich przedmiotów, a zaraz po feriach mam kartkówke z lektury, recytacje jakiejś gównianej bajki i poprawe spr z matmy _-_
a ja co robię? siedzę przez całe ferie i sie obijam :]
i nic nie wskazuje na to, żeby miało się coś zmienić, bo jutro jade na zakupy, w czwartek idę do bratatnicy i wyjeżdżam do siostry... no i nie będzie mnie do soboty-niedzieli![]()
może u siostry się zdołam troche pouczyć
no i u niej na pewno będę przestrzegac diety, bo tam prawie nigdy nic nie jem i żadne smakołyki mnie nie kuszą ;D
w poniedziałek i wtorek jeszcze do szkoły nie idę ^^
ale co do diety to musze się wziąć w garść, bo we wtorek za tydzień ważenie i jak się okaże że nic nie schudłam, to kompletnie się załamię![]()
Zakładki