Nienna trzymam kciuki za ocenki ;) Na pewno będzie świetnie. Ja bym nie miała siły teraz cokolwiek wyciągać.
Wersja do druku
Nienna trzymam kciuki za ocenki ;) Na pewno będzie świetnie. Ja bym nie miała siły teraz cokolwiek wyciągać.
undertwenty - to pozazdrościć humanistycznego umysłu, bo u mnie niestety brak tego zacięcia. No ale w końcu jestem biol-chem ;].
nikson - taka już jestem, że bym sobie nie darowała, gdybym nie spróbowała chociaż poprawiać jak jest szansa...No i dzięki za trzymanie kciuków :).
No więc tak. Dzisiaj już mogę odetchnąć trochę i odpocząć, a jutro zobaczymy, pewnie coś jeszcze się znajdzie.
Tak więc teraz trochę odpocznę, bo naprawdę dosyć mam :wink: .
Jedzenie póki co to ok. 720 kcal. I jakoś głodna już nie jestem, więc nie jest źle.
A z ćwiczeń, to pomyślę pod wieczór, ale chyba brzuszki i skakanka.
No to dietka super Ci idzie :D
A ja za to jak najbardziej humanistka, ze ścisłych tylko chemię lubię :D
Milutkiego czwartku życzę :D
a ja jestem roznorodna nie mam okreslonego typu ;)
milego dnia :*
:D
no to ładnie.
A jak dzisiaj?
pewnie już po śniadaniu jesteś :)
Hehe, po śniadaniu to ja dawno już jestem, a nawet po obiedzie :lol: .
Wczoraj zjadłam ogólnie 978 kcal. Czyli prawie 1000...No i dobrze.
Porobiłam brzuszki i poskakałam sobie.
Dzisiaj póki co to mam na koncie ok. 820 kcal. Oby nie było napadu, to będzie wszystko ew limicie.
A zaraz lecę na miasto... Przepraszam, że Was dzisiaj nie odwiedzę za bardzo, ale niestety czasu nie mam...Postaram się odrobić zaległości na Waszych tematach jutro :) .
Udanych zakupów ... :)
no i znowu zakupy? dziewczyno to jakas obsesja : D :*
Hehe, to witaj w klubie :)
Też jestem zakupoholiczką :)
Udanej reszty dnia :)
No to pochwal się potem co kupiłaś :) i wcale nie obsesja, bez przesady :roll: :lol:
Miłego piąteczku życzę :wink:
Widzę, że muszę zrobić tutaj małe sprostowanie, bo nie na zakupy poszłam, ale załatwiać kilka spraw. Między innymi odbiór dowodu. Ale staro się poczułam :lol: .
W ogóle zjadłam wczoraj 1421 kcal. Przegięłam po prostu, ale jakoś mnie to nie załamało. Stwierdziłam, że raz na jakiś czas można odpuścić sobie troszkę. Dzisiaj już będzie ładnie i bez wpadek.
Raz na jakiś czas pewnie, że możesz sobie pozwolić .... Chyba, że chcesz mieć ości zamiast kości :wink:
ja normalnei 2 kg w 2 tyg na 1200 w tygodniu i 1500-2000 w weekendy :D
Dowód ;) Ja za miesiąc mam urodziny, dowód dostanę za 2. A muszę założyć sobie konto w banku i nie wiem, czy jak pójdę z paszportem to wystarczy i czy tata mi nie będzie musiał podpisać. A muszę mieć to konto, żeby mi pieniądze na nie przesyłali.
hmmm mysle ze ktos bedzie musial podpisac bo niepełnoletni muszą mieć podpis opiekuna :P
A ja dowód dopiero za jakieś pół roku ^^ :D
nikson - jeśli chodzi o konto w banku, to przy zakładaniu go przez osobę niepełnoletnią, musi uczestniczyć ktoś dorosły i podpisać coś tam. Sama nie wiem, czy paszport potrzebny jest, ale myślę, że nic się nie stanie, jak ze sobą zabierzesz :lol: .
julix - dobre wyjście z kaloriami jeśli chodzi o weekend, bo najczęściej wtedy mam napady ;/.
Kalorie na dzisiaj to 1040. Ćwiczenia...No brzuszki i to tylko. Leń mnie ogarnął :lol: .
i jest gucio :D
Ech, no to poczekam ;) W sumie potrzebuję mieć konto w ciągu 14 dni od ukończenia pełnoletności, czyli zdążę. Chodzi mi jedynie o to, czy muszę mieć dowód do założenia konta, bo na niego miesiąc się czeka. Jejku jak mi przyjdzie zrobić zdjęcie to... Wypadałoby jakieś ładne:D
Eee tam, i tak bardzo ładnie wczoraj :D
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :D
Nie wiem jak to jest z kontem, kiedy jesteś pełnoletnia, ale wydaje mi się, że dowód jest potrzebny ;).
Dzisiaj ładnie: 360 kcal na razie.
Kurcze, chciałam się poopalać i co? Musi padać. Akurat dzisiaj. No ale trudno...Porobię coś innego. Coś w stylu sprzątania, żeby za bardzo nie musieć myśleć...
miłego dnia =*
u mnie dzisiaj mocno wieje i nie moge pojezdzic na rowerze :(
A ja mialam jechać od rana nad jeziorko ale
jak wyglądnęłam przez okno, to zrezygnowałam :(
A u mnie dziś o dziwo nie lało. Przez chwilę były chmury i coś wisiało w powietrzu, ale nie dałyśmy się zwieść z koleżankami i poszłyśmy na spacerek nad Rudawę :P Miał być rower, ale ja nie mam kluczy do tego pomieszczenia z rowerami u mnie w bloku a rodziców nie ma :P
u mnie wialo caly dzien i mialo sie na deszcz, ale jdnak nie padalo. teraz slonce daje :D
Trochę się przespałam. Tak mi się dzisiaj spać chciało, że niemożliwe...
U nas teraz pogoda w porządku, ładnie jest, ale za bardzo nie grzeje. Jak ta pogoda się lubi zmieniać :roll: .
Zjedzone: 1140 kcal.
Ćwiczenia: właśnie się zabieram.
A potem chyba wybywam z domku na wieczór :twisted: .
witaj :* dziekuje za odwiedziny :D
widze ze bardzo dobrze ci idzie :)
oj ta pogoda jest okropna raz duszno raz pada ah
Hej, wróciłam.
no to bardzo ładnie..
a gdzie wybywas zna wieczór? JAkas randka :>
A taki mały podbój miasta ze znajomymi i jakieś małe piwko ;]. Taka mała zaprawa przed zakończeniem roku szkolnego :wink: .
Rano się zważyłam i jest 1 KG mniej :D:D.
Bardzo sie cieszę, że ta waga w końcu ruszyła w dół.
Dzisiaj raczej nie poćwiczę, bo mam małe przyjęcie rodzinne, ale nie będę dużo na nim jadła. Nie ma mowy :).
Masz juz ten 1 kg za soba... :) gratki:D
Chcilabym zobaczyc kiedy mi cos ruszy, a przde wszytskim kiedy sama wizualnie zobacze poprawe ;)
Ale musze byc cierpliwa, jestem na diecie 2 dzien ;)P
gratuluje kg mniej! :)
BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!
Gratuluję :D
Opłaciła się ciężka praca :)
miłej niedzielki życzę :D
No właśnie :> Przez weekend nie wchodziłam na forum i teraz mniej widzę u Ciebie :>
Gratuluję! :)
ooo to łądnie, garatuluje :D
Ja się dzisiaj ważyłam. Waga stoi nadal.
nooo oby tak dalej:)
Dzięki :D.
Na tym przyjęciu tylko kawałek torta zjadłam.
Za to też kolację nieco mniejszą sobie zafundowałam i myślę, że nie będzie źle. Liczę wszystko dzisiaj to ok. 1287 kcal.
No i poćwiczyłam sobie takie jakieś ćwiczenia z płytki z Shape'a. Kiedyś kupiłam gazetę z płytką z ćwiczeniami, a nawet nie miałam okazji ich wszystkich wypróbować. W tym tygodniu, który nadchodzi będę z nimi eksperymentować, bo fajne się wydają :).
No i brawa ze sie nie dalas na przyjeciu:D
Ja chyba zafunduje wlasnie w jakies cwiczenia.. Zeby sobie urozmaicic mój "ruch", bo cos czuje ze na samej skakance dlugo nie dotrwam :/
Ja również gratuluję tego kilogramka ;)
A co do ćwiczeń z płyty...to mam z takimi średnie wspomnienie... ;/
bo jak się ogląda to sie wydają proste i łatwe, a jak się próbuje to zrobić
to się okazuje skomplikowane^^