Nie będzie wpadek. Nie może być :D . Nie ma to jak duże śniadanko. To w końcu podstawa dnia :wink: .
Lecę za chwilkę dalej ćwiczyć, a potem na miasto. Trzeba trochę kasę ze świąt wydać :twisted: .
Wersja do druku
Nie będzie wpadek. Nie może być :D . Nie ma to jak duże śniadanko. To w końcu podstawa dnia :wink: .
Lecę za chwilkę dalej ćwiczyć, a potem na miasto. Trzeba trochę kasę ze świąt wydać :twisted: .
no jasne że nie może być wpadek :D ja na miasto ide o 12 ;] z kumpelą ;p mamy 4km w tą i spowrotem =D bo u nas w tych sklepach co tu mamy nie chce mi się kupować =P a ile masz kasy do wydania? :D
60 zł. Myślę, że kupię sobie tak jak Ty ALiS jakieś kosmetyki albo jakiś drobny ciuch...
ja mam mniej :( 44zł bo 6zł zgubiłam :( eh.................. :( ale mi by starczyło też na jakąś bluzkę a nawet na spodnie ;p ale z ciuchami się wstrzymam jak schudnę ;]
Dobra, skończyłam ćwiczyć. Wieczorem jeszcze pojeżdżę na rowerku i wszystko.
Lecę. Wpadnę potem napisać, jak mi idzie :) .
daj mi motywacje na cwiczonka :roll:
cindy zobacz w temacie ptysiaka na fotke beyonce jaka wkleila od razu bedziesz miec motywacje :D
Wróciłam. Zakupy się nie udały niestety. Jakoś nic fajnego w tych naszych sklepach nie było, zatem szkoda mi było kasy na byle co wydawać.
Zjadłam do tej pory ok. 1038 kcal. Eeee...Trochę dużo, ale cóż. Po tym żarciu, które było przez ostatnie dwa dni to i tak dobrze.
jeszcze jakas lekka kolacyjka i będzie gucio :D
Moim zdaniem jest ok :), pamiętaj o tej małej kolacji ;).