Wątek: Nienna walczy z własnymi słabościami! :)

a ja ziemniakow nie jem bo nie lubie

Ja lubię ziemniaki i czasem jem np.młode ziemniaczki ze szczypiorkiem są pychaaa

Ja ziemniaków nie lubię ale niesety muszę jeść...
Mama... ;/

HHym, Nienna, to miałaś pyszny obiadek... Ja takich kartofli starych to nie lubię, ale takie młode ziemniaczki z kapustą gotowaną... mmmm....
Miłego wieczora

ziemniak - fajne słowo nie xDDD ?

kiedyś była bajka o ziemniaku ale nie pamietam o czym była;p

Hehe to jak sobie przypomnisz te bajkę o ziemniaku to nam opowiedz

Też lubię to słowo, takie fajne jest .
Młode ziemniaczki są pyszne...Mmm....

Waga pokazała dzisiaj pomiędzy 53-52 kg, więc jest ok myślę. Zaczyna coś ruszać. Byle tylko znów się nie zatrzymała .

W ogóle, będę musiała dzisiaj przysiąść do książek, bo mam sporo roboty. Niby koniec roku, a tu połowa ocen nie wystawiona, a w dodatku mogą nam zrobić w przyszłym tygodniu test z całego roku z rozszerzenia z chemii...No i wypracowanie muszę napisać jeszcze ;/.
Litości nie mają w sercach...

Na pewno się nie zatrzyma Zacznie się przesuwać i to w tę właściwą stronę
Ehhhh, nauka... Ja też jeszcze wielu ocen nie mam wystawionych... Ucz się, ucz
Cudownej niedzieli życzę

Ja też jestem na rozszerzonej chemii.
Test z calego roku pisałam jakieś dwa tygodnie temu.
Wyniki poznam jutro
Boję się

ja na szczescie zadnych testow z calego roku nie musze pisac...zycze milej niedzieli