Wątek: Nienna walczy z własnymi słabościami! :)

Zdasz zdasz Życzę Ci tego z całego serca

no czekamy, czekamy...

Nienna, nie trzymaj nas tak w niepewności

Nie udało się niestety . No cóż, tak bywa. Obym za drugim razem zdała...

Właśnie wróciłam ze szkoły. Nareszcie koniec nauki, nareszcie wolność i wszystko mogę mieć gdzieś . Szkoda tylko, że oceny nie te, co by się chciało. Bo generalnie mówiąc zwaliłam sobie nieco w tym roku średnią...

A dzisiaj zjedzone: ok. 602 kcal.
I niedługo pójdę do ogródka sobie poczytać coś wreszcie w spokoju .

Ojj...nie wiem co mam napisać...
Pewnie Cię to zbytnio nie pocieszy, ale nie znam osoby, która by zdala za 1 razem...
Najczęściej moi znajomi zdają dopiero za trzecim...

Udanego dnia życzę :*

Z tym czytaniem w ogródku to nie do końca mi wyszło, bo zaczęło lać...Ale trudno się mówi.

Wiem, że wiele osób nie zdaje za pierwszym razem, ale to jednak dodatkowy stres i to jeszcze w wakacje, ale czego się nie robi, żeby jeździć sobie autem...

Dzisiaj zjedzone: 1140 kcal.
Ćwiczenia: brzuszki i skakanka i tyle.

A jutro koniec roku szkolnego. Yesss .

Ojj tam Za pierwszym czy za drugim.. Co to za różnica? ;P Tak i tak zdasz i będziesz sobie za niedługo już samochodem własnym jeździć

Zdasz, ja też bym chciała na kurs iść. Może w sierpniu ;]

I jak ci poszedł koniec roku szkolnego?

Wakacje!

hehe, co robimy?

No własnie, jakie plany wakacyjne ?