W sumie dobra fucha;) Tylko trzeba zacząć oplaty pobierać:D
Wersja do druku
W sumie dobra fucha;) Tylko trzeba zacząć oplaty pobierać:D
no w sumie..czemu by z tego nie zrobić interesu ? ;P
Ja narazie zarabiam na robieniu branzoletek z muliny:D:D:D
ja zarabiam na avonie cos
Jak ktoś potrafi, to na wszystkim zrobi interes. Trzeba mieć do tego głowę :lol: .
julix - kilka moich koleżanek też zarabia na Avonie :wink: . Sama nawet o tym myślałam. Opłaca się chociaż? :)
Dzień idzie dobrze. Właśnie pochłaniam sobie pestki dynii, bo głoda mam, a obiad za godzinkę dopiero...
Po obiedzie sobie pobiegam :D, a pod wieczór na rowerku pojeżdżę coś czytając...
Dobry planik:) Ale bożeee jak ja nie lubie biegać:P x)
ja jestem konsultantka oriflemu:):):)
Ja lubiłam biegać, teraz nie lubię, ale się zmuszam. Masochistka ze mnie :lol: .
A z Oriflemu fajne niektóre kosmetyki są :) . Szkoda tylko, że nie znam żadnej konsultantki osobiście i przez ciocię zamawiać muszę :? .
Jak dla mnie oriflame i avon różnią się tylko cenami:)
No być może, trudno mi ocenić, bo niektóre kosmetyki używam z Oriflame, a niektóre z Avonu :lol: .
Zmaściłam. Miałam na rowerku pojeździć i nie chciało mi się. Znowu dopada mnie lenistwo. Masakra :? .
Ogólnie zjadłam ok. 1360 kcal.
Jeszcze sobie coś poczytam i pójdę spać, bo coś zmęczona jestem :? .
avon jest tanszy:)
no ale w oriflemie zazwyczaj jest duzo produktow dla straszych kobiet
no zjada sie dla dziewczyn:)
duzo kasy na tym jest:)
ahhh jest 5:52 a ja spac juz nie moge;/
Ja mam stronkę o bransoletkach z muliny i własnoręcznej biżuterii - robię z koleżanką :DCytat:
Zamieszczone przez aneurysm
http://muliniarze.info jak chcesz to zobacz :)
Dyynia - fajna ta stronka, właśnie ją oglądam :) .
Ptysiak - heh, wobec tego niewiele tracę, skoro nie mawielu produktów dla nastolatek :wink: .
Nowy dzień się zaczął.
Na razie zjadłam śniadanko - ok. 290 kcal.
No i zjadłam obiad sobie. Liczę, że to jakieś 570 kcal (tak tak, przedobrzyłam). Czyli razem 860 kcal dzisiaj jak na razie.
Jak u was?
Uuu...A co to? Zapomniałyście o mnie :wink:
Dieta idzie dzisiaj w miarę dobrze. Zjadłam jakieś 1260 kcal.
Wiecie, postanowiłam, ze jak będę się trzymać 1300 to będzie dobrze. Za to będę więcej ćwiczyć.
Problem tylko w tym, że nie potrafię znaleźć motywacji. Siedzę przed kompem i nic, kompletnie nic mi się nie chce.
Za oknem tak ładnie, powinnam mieć ochotę ruszyć grube dupsko, a tu nic :cry: .
Mam dokładnie ten sam problem... :? :(
a ja wlasnie mam odwrotnie ladna pogoda i teraz cwicze prawie dwa razy wiecej niz w zime..ee..wlasciwie w zime wcale nie cwiczylam ;)
Ja mam takie odruchy ;p Jak np. oglądam TV to robię brzuszki, przysiady, rowerki, pompki ;p
Jezus, jak dawno nie oglądałam/czytałam bez ćwiczenia ;d Kocham ćwiczyć (:
branzoletki z mulint fajne :) szkoda że ja tak nie umiem
a co do odruchu ćwiczeń...hm...też tak kiedyś miałam :)
Pozdrawiam i życze miłego dnia
sumik - fajny masz ten odruch ćwiczeń. Ja niestety nie potrafię takiego wyrobić u siebie :cry: .
Powoli, bo powoli, ale odnajduję swoją motywację do ćwiczeń. Bardzo mnie to cieszy.
Z dietą jest dobrze. Jutro ważenie i mierzenie. Podam swoje wymiary.
Coraz bliżej moje urodziny...Ajjj...Będzie się działo :) .
Mam problem...
jakis czas temu "kręciłam" z takim chłopakiem- Maćkiem.
On przestał się do mnie nagle, z nienacka odzywać, i dowiedzialam się, ze chodzi z Kaską(ktorą zreszta znam), Pozniej ona go rzucia, a on w te pędy do mnie przepraszać mnie, powiedzieć ze to ona była jego miłoscią, ale że teraz z nas coś może wyjdzie, no i nie jestem taka, i sie zgodziłam na kuplowanie się. Jak jemu już troszke przeszlo po stracie, to on mi pisze, ze ma mnie "na oku". Ale jakos tak wyszło, że jak pisaliśmy to napisałam takie zdanie:"jakby cos ialo byc miedzy nami to juz by bylo" i on się tak jakby odzywał ale nie często. Za jakiś czas zaczęliśmy gadac, i ustalilismy ze zaczynamy od nowa, ale w sensie znajomych, a jak cos z tego wyjdzie, to bedzie good, J a się zgodziłam, teraz wyslamy do siebie często esy, piszemy na gadu. I on chcial się ze mną spotykac po szkole tak jak kiedyś, bo jak 1 raz kręcilismy to się tak wlasnie na godzinke dwie spotykalismy. i się umowilismy wczoraj, ale ja mu napisalam ze nie wiem, ale pozniej sie zgodzilam, ale sie nie spotkalimsy bo on cos tam z kolegami gadal, no i on jak szlam do autobusu, do mnie przychodzi i cos mi gada przeprasza itp. No i dziś są moje urodzinki i ja częstowlam jego znajomych cukierkami, jego akurat nie bylo, jego kolega szybko polecial po niego, ja się zdązylam przemiescic, a on podszedli i powiedzial: slyszalem ze masz urodzinki? I zyczenia... ale takie głębokie, tak mi się zdawało, patrzyl mi w oczy, jak przyszlam do domu dzis to mu napisalam ze byloi mi milo itp. a on tak jakiby mial zly humor, napisal tylko ciesze sie ze ci sie podobała, i tyle. i odszedl z gadu bez czsc ani slowa nie. Ja zamarlam , czy to cos moze złego oznaczac? Bo ja się troszke zaangarzowalam. bo od czerwaca juz się widziec nie bedziemy....
Odpowiedzice na to długie"coś"??? Please:) pozdrawiam
ja już u siebie napisałam ODP na ten problem ;p a jak u Ciebie Nienna?
A pisałam co u mnie. Generalnie znów zacznę ćwiczyć, a z dietą ok :) .
milka2715 - wiesz co, wydaje mi się, że powinnaś poczekać, nie zamartwiać się. Wiesz, faceci nie zwracają z reguły na takie drobiazgi uwagi, więc się nie martw :) .
No ,a prócz tego to widze zmianę avataru :]
fajnie ze tak Mowicie:) Warto z Wami popisać:) ciekawe macie rozwiązania itp:) Można zagadać:) a co do niego, to niech się stra! gorzej jak znów mu przejdzie "zauroczenie" i mnie kopnie w du..tyłek?:P
Tylko uważaj, żeby nie było takiej sytuacji, że od jego widzi mi się będziesz uzależniona :?
Ano, avatarek sobie zmieniłam, bo poprzedni mi się znudził :wink: .
Idę na dłuuuugi spacerek z mp3 zaraz :) .
Wróciłam ze spacerku, a potem jeszcze na kosza z kumpelą poszłam. Czuję, że pożytecznie popołudnie spędziłam :).
Idę obejrzeć sobie jakiś film :D .
Dobranoc :*
odpisze zaraz w swoim wontku na temat wagi...ale tu ci też napisze :) waga jest szklana i tylko waży...nie ma dodatkowych opcji :) a pozatym jest promocja w Hipernovej ich :)
jaki film ? ^^
oj spacerki lubimy:)::):):)
'Borata' obejrzałam. Masakra :lol: .
Dzień zaczęłam dobrze - jak na razie zjadłam ok. 630 kcal i zobaczmy, jak będzie dalej. Boję się tylko wieczoru, bo mam przyjęcie rodzinne z okazji urodzin...Zjedzie się cała rodzina. Wszystkie ciotki itd. Naprawdę nie wiem, jak to przeżyję :? .
Maricia - fajna taka szklana waga. Jak dostanę trochę kasy, to też sobie taką kupię. Mam zwykłą, a wiadomo jak one ważą :? .
hahahahahhahahahahahaahhahahahahahahahahaha
widziałam Borata
hahahahahaha
to najbardziej prymitywny film jaki widziałam :P
Hehe, zgadzam się :lol: .
Kurcze, muszę robić jakieś ciasta z mamą. A ja wcale nie chcę się nimi zapychać dzisiaj. Nie mam ochoty wyjątkowo... :?
a ja nie widzialam borata :(
No ja nie wiem, czy masz czego żałować :lol: .
Dobra, będę lecieć te ciasta robić. Myślę sobie, że nie mogę się dać. Najwyżej będę jakoś się wykręcać czy coś...
Trzymajcie za mnie kciuki, abym się nie dała...
Miałam wymiary podać. No cóż, chyba zrobię to jutro...
No wymiarki najlepiej z rana podawać, kiedy nie jadłaś śniadania ;P
Hej, jestem nowa :)
Bedzie mi bardzo milo, jesli ktos mnie wesprze :)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=70554
Pozdrawiam :D
i jak ci ciasta wyszły ;)?
no to my czekamy :]
Ciasta wyszły dobre i smakowały wszystkim, co mnie bardzo ucieszyło :) .
Teraz wymiarki (w nawiasie takie jakie by mi odpowiadały):
łydka: 37 cm (34 cm)
udo: 57 cm (51 cm)
biodra: 91 cm (85 cm)
talia: 71 cm (65 cm)
biust: 89 cm (tak ma zostać :wink: )
ehhh...jestem po 8minute abs:) spoko!
No, i sympatyczne masz wymiarki :D
Milego poniedzialku :D
Nina Ty wcale gruba nie jesteś :) miłego poniedziałku życze :P