Ejj... co to za podejście! Raz dwa zmienić je! Głowa do góry :)
I wybij sobie kochana z głowy te głodówki.
Wersja do druku
Ejj... co to za podejście! Raz dwa zmienić je! Głowa do góry :)
I wybij sobie kochana z głowy te głodówki.
jak to sie stalo ze ja w przeciagu 1,5 roku przytylam 10kg? ;(
ja tak nie chce...
postanowilam sobie, ze do obozu (6 lipca) musze schudnac, bo jak ja bede wygladac w kostiumie na plazy..;/ ?
pozdrawiam :*
daj spokoj, w jedne wakacje przytylam 14 kg, ktore schudlam, w drugie 9 i do teraz walcze z pozostalymi dwoma :P
Schudniesz ;) Grunt to nie załamywać się, do lipca mnóstwo czasu.
mnówstwo czasu :| tylko jak ja to zrobię... oO
dzieki dziewczyny za slowa pocieszenia, moze w koncu przekonam sie, ze potrafie i zastosuje moj genialny plan, ktory opisalam kilka stron wczesniej.. ;/
Hej, nie załamuj się, bo to najgorsze co może być. Weź się w garść, ale wybij z głowy jakiekolwiek głupie głodówki.
Dasz radę, my tu będziemy Cię wspierać, więc do wakacji będziesz laska :wink: .
do Wakacji będę laską :!:
do Wakacji będę laską :!:
do Wakacji będę laską :!:
do Wakacji będę laską :!:
do Wakacji będę laską :!:
:lol:
ja zawsze jak brakuje mi motywacji to wyobrazam sobie siebie jak bede chuda i od razu zachciewa mi sie cwiczyc ;)
no ja tez zaczelam sobie tak wyobrazac i dzisiaj bylam wstanie opanowac apetyt i nie nie nazarlam :D
Gratulacje ;) Do wakacji na pewno zdążysz, tylko musisz być sumienna i zdrowo się odżywiać. Do tego sport, trochę ćwiczeń (wiem, że trudno się przemóc, ale pierwsze dni są najgorsze, sama męczę się z 8 min ABS, dzisiaj 4 dzień;) i jeszcze zobaczysz jak będzie fajnie :D