Wątek: precz kilogramy!! wrrr...

Fuuu pomyśl ile w tym jest tłuszczu, chemii i jakichś różnych syfów... Bleee.. (Ja tak sobie mówiłam za każdym razem jak miałam ochotę na chipsy i od tamtej pory już nie jem, czyli ze 2-3 latka Niestety, nie działa to na inne rzeczy, np. czekoladę xD)

Ja też najbardziej ograniczam słodycze. Woda dobra rzecz (tylko mineralna i niegazowana)
Pozzdrówki i życzę powodzenia i wytrwałości w dietkowaniu

zaczne sobie chyba tak mowic za kazdym razem jak mi sie zachce chipsow ja to bym juz chciala zebym cos schudla

mam pytanie...czy ta dieta kopenhaska jest dobra? czy serio mozna schudnac od 7 do 20kg? bo mam ochote ja zrobic poleciacie ja?

ehhh...jednak nie robie kopenhaskiej ja chce zeby mi te kiloramy juz zlecialyyyy... kiedy to bedzie no? niedlugo bedzie tydzien a ja nic...

Nie martw się. Cierpliwości. Już bliżej niż dalej no nie? Niedługo ubędzie Ci zbędnych kilosków! Może jutro? A może nawet dziś?
Zycze wytrwałości

ile ma suchy chleb? taki pieczony? tzn...no taki do piekarnika wlozony?

Hmm pewnie tyle co normalny, zależy jaka kromka
Kopenhaska powoduje jojo, więc nie polecam Lepsza jest, moim zdaniem, normalna, zrównoważona dieta.

A tym że na razie Ci nie leci, to się nie przejmuj! Lepiej mieć trwały efekt niż schudnąć szybko i na chwilę.. Cierpliwości

ale wiecie to jest dziwne.. dietetyk mi napisal kiedys ze pieczone jablko ma wiecej kcal niz surowe... bez sensu

nie mam pojecia ile moze miec tak chleb

hmm...musze sie popytac znajomych ile taki chleb ma kalorii...a co do chudniecia to page masz racje czytalam ze jesli sie wolno chudnie to potem latwiej utrzymac wage moja mama jest zaskoczona ze tyle wytrzymalam na dietce :P az tydzien suukces...korci mnie strasznie ostatnio zeby sie napchac jedzeniem