ehh nie wiem sama
czasami czuje sie taka bezsilna...
ehh nie wiem sama
czasami czuje sie taka bezsilna...
Suszona będzie gites =* zobaczysz =*=*
suszona jak tam ???
Nie łam się mała. Będzie dobrze, podstawa to to by się nie załamywać i trwać w przekonaniu, że Ci się uda... Bo bez wiary i samozabarcia nie da rady. Potrzebujesz motywacji...
Nie pomozemy jej w odnalezieniu jej
ona sama musi przyjsc....
jestem glupia... od jutra do poniedzialku bedzie kopenhaska pozniej sie zobaczy...
oj kochana musisz dac rade! kopenhaska sama nei wiem czy dobra, ja na niej w tydzien 4 kg zrzucilam i nawet nie wrocily
ja zrobie kopenhaska do 50 kg pozniej bedzie troche 1200 i pozniej 1500-1600 bo na tym juz nie chudne a chce sie w spodnie moje zmiescic bo dzisiaj jakos nie moglam;/
Suszku nasz ty jeden, nie rób tej kopenchaskiej.Chcesz po niej znów przytyc Tak daleko zaszłaś, z tych 67kg, szkoda bys teraz miała kolejne jojo. Powolutku, a dasz radę. Chyba nie muszisz konkretnie w tydzień tego wszystkiego zrzucić Lepiej weź się za te 1000kcal, a potem jak np. nie zdążysz przed jakąś ważną imprezka, latem tego zrzucić to pomyslimy co dalej. Ale teraz główka do góry. Dasz radę
ej o co kaman:P
wazylas 57kg a masz 52 na tickerku??:P
jakas magia ze 5kg Ci ubylo??ja tez tak chce
Zakładki