Właśnie zjadłam kawał ciasta drożdżowego:D
ale ćwiczyłam 40 min na orbitreku;] (to było nudne xD) więc spoko
Wersja do druku
Właśnie zjadłam kawał ciasta drożdżowego:D
ale ćwiczyłam 40 min na orbitreku;] (to było nudne xD) więc spoko
wow 40min.. ja bym chyba padla na ziemie :D
czasem zdarza mi się ćwiczyć nawet 1,5
jest gorąco:D
na początku odchudzania jak zaczynałam ćwiczyć to padałam na kanapę, ale teraz już się przyzwyczaiłam :)
podziwam Cie :*
mi jest strasznie ciezko na orbitreku, na biezni, rowerku, stepperze daję radę naprawdę długo, ale na orbitreku padam z sił
No :) 40 minutek, pinknie ;* :D
A ja spadam zaraz do hulahop, pokręcę sobie do filmiku olsenek (leci na tvn) :D
dzisiaj porobię jeszcze jakieś ćwiczonka na brzuch:D
orbitrek nie jest taki cięzki - kwestia przyzwyczajenia :D
ach, rzeczywiście jest jakiś film:D "wakacje w słońcu" czy jakoś tak:]
też bym coś pooglądała, ale mama ogląda serial, heh xD
ja tez bym poogladala ale musze lekcje robic buuuuu :x
nudzi mi sie.. ;/
A aj jstem fajna i mam większy telewizor u siebie w pokoju niz rodzice mają w salonie :D
Mój ma 28 cali xD A rodziców 26 ;p
A filmu i tak nie oglądam i nie ćwiczę bo czytam sobie forum, o! :D