nie przejmuj sie, ja sie najadłam pysznych krówek :]
ale nie żaluje, bo to moje ulubione słodycze ;)
Wersja do druku
nie przejmuj sie, ja sie najadłam pysznych krówek :]
ale nie żaluje, bo to moje ulubione słodycze ;)
ale ty maadziu ważysz 52 kg;p A my nie :) Więc sky... jutro ma być lepiej, bo jak znowu zawalisz to w bioderka pójdzie :twisted:
ale mi tak samo jak wam idzie w boczki ;)
ahhh a jeszcze tak trudno sie ich pozbyc... ja juz kompletnie nie wiem co cwiczyc...
bluuuu ;)
dzieki ze wpadasz i wspierasz...
a dzisiaj taki dzien popieprzony...
u ciebie jutro na pewno sie poprawi ;)
niestety u mnie pewnie nie...
milego weekendu
Hej hej;*
I powracam z lepszym nastrojem i mocą do walki:D
śniadanie (otręby mi się skonczyły, buu czas zakupić^^)
3x wafel ryzowy
serek activia
szklanka mleka
2śniadanie
serek activia xD
4 x kiwi
2 x wasa ( po co ja wasę jem to nie wiem, taka sobie xD)
potem lekki obiad i kolacja^^
kurcze, nie chcę mi się liczyć kcali (tak na oko dzisiaj ma być 1200;))
:* slicznie :)
Ile ta activia kosztuje, bo ja zwykle kupuje sobie serek danio? Może się przerzucę :)
no, zależy jeszcze jaki sklep^^
tu cennik z jakiegoś "hipernetu" w normalnych sklepach powinno być podobnie:>
http://www.hipernet24.pl/prodinfo.php?item_id=18620
za 4 activie ja płace 3,99zł :D
malo.. wez mi kup i wyslij poczta;p
w careffourze kupila kiedys 4x za 2,89 ;]
wow ja za tyle diwe kupuje :[
no ja tez tyle place za dwie:/ bu.. ale byla promocja to od razu jakies 5 opakowan na zapas kupilam:D
ja tam wolę danio ^^
ja swojego czasu tez jadłam aktivie, ale wydaje mi sie ze ona tam nic nie daje, i wcale nie pomaga... :roll: a wam pomaga :) ??
MI pomaga :) Taka sie leciutka czuję :) No i pyszne jest ;p
U mnie 2 activie są po 2,49 a 4 po 3,99 :D
Jestem po obiedzie, wariuję.
Kurczak+warzywa+płatki owsiane i rodzynki...
I co najzabawniejsze- smakowało.
Jutro się zważę.
I jak nie będzie spadku to się wkurzę.
ja planuję kurczka z otrębami owsianymi, albo naleśniki, albo warzywa... kurde nie wiem!
to może kurczak z otrębami owsianymi i warzywami w naleśniku :lol:
ja jutro si:(e mierze i jak nie będzie jakiś zmian to może sie nie wkurzę ale na pewno będzie mi przykro...
No, ale cokolwiek waga pokaże trzeba działać dalej 8) .
zgadzam sie !! najgorsza głupota byłoby sie teraz poddać a po jakimś czasie zaczynać od zera!! :) jesteśmy silne i damy rade !! :)
Tak tak to oczywiste silne z nas babki i waga nas nie zniszczy :D xD
Obsesyjnie myslę o lodach czekoladowo śmietankowych algida :roll:
skończyłam jeść - myslę, ze wypadło pozytywnie, dzień zakończyłam twarogiem, trochę nabiałowo^^
Courtizzle - wyobraz sobie ze juz dzisiaj takie jadlas i juz nie masz ochoty na wiecej:>
ja na miejscu Twoim chyba poszłabym do sklepu :P raz na jakiś czas nie zaszkodzi !! :)
Po co tracić pieniądze, na pewno taki czas nadejdzie kiedy indziej 8) :D .
ejjj.. dobry patent "po co tracić kasę na słodycz" xD
faktycznie...dobre ;) muszę to zapamiętać jak najdzie mnie ochota na coś słodkiego ;)
napiję się grenadiny, o! :D Pyszniutka...
Zjadłam jedno kiwi bo mama dała mi do ręki dosłownie, ale to tylko 20 kcal ponoć^^. Później dała mi drugie jeszcze ale nie chciałam... co się będę nawet ochoty nie mam xD.
No właśnie, po co tracić kasę na słodycz :roll: zawsze w sklepie się zastanawiamy "to jest tańsze, tam jest promocja, bardziej warto". Ale na słodycze przechodząc np. koło sklepiku szkolnego jakoś się znajdzie dobra suma.;]
I tak będzie się znajdywać przez ogrom czasu, a zamiast tego można było zainwestować w fajny ciuch, gadżet itd.
Z kolei większość smaków słodyczy już znamy - rzadko się znajdzie coś niespotykanego, zazwyczaj to tylko nowe aranżacje - np. "nowy" ulepszony baton z większą ilością toffi itd., itp. Raz na jakiś czas można coś przekąsić dla smaku, owszem, ale przy każdej zachciance - bez sensu:).
Och blue... żeby to się jeszcze w praktyce sprawdzało :roll:
dobry pomysl
:d zaczne oszczedzac na kasie
w sumie moja mama zawsze kupuje słodycze
ja nigdy nie wydaje na to pieniedzy
ale zaczne ja prosic
zeby sobie ejdnak odpuscila
a moja kupuje dla calej rodziny wiec jak to mowi dla mnie wyjatku robic nie bedzie... ale ja i tak tego nie jem :D
żeby tak jeszcze moje łakomstwo zrozumaiało tą tezę :P
hmm, jakże ciekawa teza, tudzież uwzględniłaś wiele waznych argumentów suptelnie podkreślając to, że musimy trwac w naszych dietach.
[em. co ja pieprze? :P]
heh to juz ta godzina:P
Bardzo ciekawe to podescie do słodyczy :P Też kiedyś o tym myślałam :P
Szkoda że nie zawsze sie nim kieruje :roll: :twisted:
Hahah czasem tak mam i aznalizuję różne rzeczy :lol:.
Dzisiaj waga wskazała 66,5kg, 0,5kg w tydzień to mało, ale z racjonalnego punktu widzenia to zdrowo i tak myslałam, że nic nie spadnie, więc zawsze coś. xD
Hurraa straciłam już 10,1 kg:). Kocham Was i to forum. ;D
Bożeee, muszę udać się do sklepu... zjadłam dzisiaj twaróg i płatki owsiane z orzechami, rodzynkami i oczywiście mlekiem....;p Dosłownie nic poza tym oprócz kiełbasy nie ma w kuchni... Geez, trzeba braciszka wywalić do sklepu, bo jego kolej! xD
gratuluje spadku wagi, ja tez stacilam troszkę w wymiarach :) malutko ale coś :) a w ogóle to Blue-sky ile w ogóle chcesz schudnąć ?? :)