nie przejmuj sie:) ja jak gram mecze to bym mogla potem caly dzien jesc xD
jutro bd lepiej:*
kocham mleko:) i.... siatkówke;)
Wersja do druku
nie przejmuj sie:) ja jak gram mecze to bym mogla potem caly dzien jesc xD
jutro bd lepiej:*
kocham mleko:) i.... siatkówke;)
ja siatkówki nie lubie, ale mlekiem nie pogardze xD
Obeżreć się jak świnia to znaczy zjeść 3000kcal a nie 1600 ! Kochana nie martw się!
poprostuaga racja;)
miłego dnia:*
Hej, wczoraj było źle, nie chce mi sie tego opisywać... :evil:
Dzisiaj:
I śniadanko: pół bułki, parówka, szynka, actimel:330
II śniadanko:truskawki z jogurtem naturalnym+pół skibki z szynką:270
Obiad:1,5 pyzy + noga od kurczaka:330
Na podwieczorek będzie (niestety, ale mama będzie, więc zjem):kawałek placka ze śliwkami+ mały kawałek makowca: 350
Na kolację:mleko z Fitnessami:150
Razem:1430
Oczywiście mogłoby być lepiej, ale cieszę się, że nie jest np.2000 :D
Sorry, ale jeżeli sie odchudzasz, to trochę za dużo jesz...może nie tyle że za duzo,
lecz bardzo niezdrowo i tucząco.
To oczywiście moje zdanie tylko.
Waże wiecej od Ciebie więc w sumie to nie powinnam się na ten temat wypowiadać
, no ale jednak się wypowiedziałam.
Wiem, ale dużo się ruszam, więc jakbym mniej jadła, to nie miałabym siły uprawiać tylu sportów... Kiedyś jadłam więcej, dlatego przytyłam, ale od momentu gdy jem tak od. 1200-1500 to chudnę, albo utrzymuję taką wagę... :DCytat:
Zamieszczone przez Nika1990
Aha no to fajno :) wiesz, musisz mnie zrozumieć, w końcu nie wiedziałam o tych sportach ;) Jednak i tak wydaje mi się że mogłabyś jeść po prostu zdrowiej. O mięso już się nie czepiam, ale o słodycze...
Ok, dzięki za radę :D Wiem, słodycze nie są moją mocną stroną w diecie... :?
Ale ostatnio i tak zjadam ich coraz mniej, te 2 kawałki ciasta dzisiaj to wyjątek :oops:
no to dobrze, skoro wyjątek :) ja też takowy zrobie za tydzień, bo na komunię jadę :(
Hej, dzisiaj mam mało czasu (lekcje), więc nie zajrzę na inne wątki...
Dzisiaj było poprawnie, zwyczajnie... ok.1400 ...tylko tyle, albo aż tyle... :P
Spadam robić lekcje... :? Pa ! :D Powodzenia 8)
Hej, dzisiaj:
I śniadanie:mleko+actimel+razowa skibka z dżemem:350
II śniadanie:razowa skibka z żółtym serem+jabłko:250
Obiad:zupa+skibka razowa:300
razem:900
na kolacje pewnie będzie mleko z płatkami :D
Dzisiaj dostałam 6 z niemieckiego :D :lol:
widze, ze ładnie dietkujesz :)
gratuluje 6 z niemca ;*;*
a jakie sporty uprawiasz? :>
dobranoc ;*
wszystkie grupowe (siatkówka, piłka ręczna, piłka nożna, koszykówka itd.- oczywiście amatorsko :P ), lubię też tenisa, nienawidzę za to lekkoatletyki :evil:
Dzisiaj było:
I śniadanie:wafel ryżowy z pasztetem+mleko+actimel:270
II śniadanie:jabłko+wafel ryżowy z szynką i żółtym serem :oops: :230
Na obiad będzie: kawałki piersi z kurczaka w chińskiej otoczce <mniam>:nie wiem ile to, więc policzę tradycyjnie 500 :P
Na podwieczorek:100g jogurtu naturalnego bez cukru+ciastko:150
Kolacja: Jajko na miękko+łyżka majonezu+skibka razowa:250
Razem:1400 :roll:
Muszę zacząć się bardziej starać, bo ostatnio bliżej mi do 1500 niż do 1200...
A teraz idę robić pracę semestralną na sztukę :?
widze, że aktywna dziewczyna jestes :-) też nienawidze lekkoatletyki...:[:[ zreszta gimnastyki tez nienawidze, chociaz jestem dobrze rozciagnieta... za to uwielbiam hokej...! ten sport jest wspaniały! :D
jak Ci dzisiaj idzie?:>
pozdrówka :)
Hej, dzisiaj było:
I śn:mleko+pół skibki z dżemem porzeczkowym (niskosłodzonym)+actimel+jabłko:330
II śn:bułka z sezamem z żółtym serem+ 1 delicja:80+250:330 :oops:
razem:660
Nie wiem jeszcze co zjem na obiadek, mam nadzieję, że mama przygotowała coś niskokalorycznego, bo dzisiaj trochę dużo zjadłam :?
Ostatnio zaczęłam mojej mamie mówić, że:
a)nie mogę jeść późno kolacji, bo potem mnie boli żołądek (normalnie jadłam ok 20,a nawet czasem 21 :? )
b)nie mogę jeść tak dużo na obiad, skoro kolację jem wcześniej :P
Powoli zaczyna się przekonywać do moich argumentów <hura>
ooo... może ja tez tak zaczne do moich rodziców mówic ;d
jak smakuje skibka? bo nigdy jeszcze nie jadłam...
no a tak pozatym to b. ładny jadłospis :)
Na obiad zaliczyłam:1,5 pyzy, 2 malutkie kawałki piersi z kurczaka, kawałeczek wątróbki:400 kcal
Na podiweczorek będą truskawki :D
hehe, widze, ze wszyscy tutaj na forum zajadaja sie truskawkami :D
miłego dnia i wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka ;*;*
http://www.bibi.friko.pl/diddl/bn3.gif
truskawki są megapyszne :D
wszystkiego najlepsiejszego z okazji Dnia Dziecka :*:*:*
Też Wam życzę powodzenia z okazji dnia dziecka... :D
Uwielbiam truskawki :D
Dzisiaj było:
I śn:skibka razowa z dżemem+mleko+actimel:340
II śn:2 skibki razowe z żółtym serem:300
Obiad:ziemniaki+śledzie:ok.400
Na razie:1040
Potem będą jeszcze truskawki: ok.50 kcal i mała kolacyjka:ok.150 kcal
Dzisiejszy bilans: ok.1250
Jakoś dzisiaj źle się czuję, ostatnio wogóle mam depresję jakby: nic mi się nie chce i czuję się taka jakaś nieszczęśliwa jakby wkoło mnie była pustka... :cry:
Mam nadzieję że taki okres jest przejściowy... i niedługo minie...
Ja mam zawsze przed latem depresyje...... potrafię płakać bez powodu i chodzę przybita.... nie wiem dlaczego ale w końcu mi przechodzi ;) i mogę cieszyć się wakacjami :D
eh tez tak mam.... min. wczoraj wieczorem taka "depresje" miałam, ale jak przysżłam do szkoły i zobaczylam sie z moja klasa i znajomymi to mi przeszło :)
miłego początku tygodnia ;*;*
Dzięki, mi też w towarzystwie przechodzi :D
Dzisiaj nienajlepiej :P
Nie chce mi sie pisac...
dlaczego nienajlepiej? :(
miłego dnia mimo wszytsko ;*
coś ok.1800 wczoraj...
a dzisiaj:
I śn:320
II śn:400 :oops:
Co dalej nie wiem, mam nadzieję ze mało będzie...
No i jak ci poszło ?
mam nadzieje ze opchnęłaś sie owockami i było okej :)
Wczoraj doszło jeszcze na obiad z 500 i na kolacje 250 - masakra
Dzisiaj było
I śn:mleko+actimel+kawałek bagietki z serem:330
II śn:jabłko, serek waniliowy, kawałek bagietki z szynką:350
Na razie 680 :oops:
Nie wiem dlaczego ale na wadze dzisiaj było 58 kg :shock:
Nie zasługuję na to, bo obżeram się jak głupia, więc jeszcze gorzej się czuję :cry:
Wiem że to nienormalne,a le co zrobić...
powinnas czuć się lepiej. I wcale sie nie obżerasz. To nie są chipsy tylko chuda szyneczka.
Kobito weź sie w garść :D
Mam już troche spaczoną psychę ;P
Oprócz obiadu zjadłam jeszcze 2 naleśniki z truskawkami i kolacje... :evil:
Od jutra będzie lepiej mam nadzieje... :roll:
no pewnie ze bedzie.
i nie pisz o takich pysznościach bo mi smaka robisz^^^
udanego długiego weekendu ;*;*
http://srebrnyskowronek.blox.pl/resource/kwiatuszek.jpg
mmm... sama bym zjadła te naleśniki z truskawkami :D
na pewno będzie lepiej :)
Dzieki wczoraj pojeździłam troche na rolkach, i dzisiaj odpadają mi nogi :P
hehe ;D no czasem niestety tak bywa, ale jazda na rolkach jest super :D
dobranoc ;*
http://jazzowy.blox.pl/resource/pies14.jpg
ja na rolkach jeździłam w podstawówce ;p i to jeszcze tak średnio xD teraz też bym sobie pojeździła, ale wstyd z takim tłuszczem.. i wstyd, że nie umiem wsumie nawet skręcać profesjonalnie ;p
ja sie na rolkach szybko męcze ;p
Kooooooochaaaaaaam rolki :D
Szkoda, że równie namiętnie kocham jeść :roll: :evil: :oops: :x :?
:arrow:
W sobotę urządziłyśmy w cztery dziewczyny noc filmową, tzn, że cała noc oglądałysmy filmy :D I w 4 osoby zjadłyśmy: 5 wielkich pak Laysów i 1 średnią, 4 kubki lodów, prażynki, paczkę orzeszków, 12 tostów... :shock:
MASAKRA :!:
A na domiar złego, jak rodzice mnie odebrali to pojechaliśmy od razu do cioci i ona wmusiła we mnie wielki kawałek tortu, pieguska, delicję i 3 tosty na kolacje... :shock:
Po tych wpadkach przytyłam znowy do 60,5 a ostatnio było nawet 57,5 :cry:
Dzisiaj zaczęłam też kiepsko:
I sn:mleko, actimel,razowa skibka z szynką:340
II śn:jabłko, razowa skibka z serem i pomidorem:250
Dodatkowo: 40 g czipsów :oops: +plasterek szynki: 290
Razem:880
Jutro będzie lepiej... mam nadzieję :?
Na obiadek:2,5 krokieta+surówka
Na podwieczorek:kawałek tortu (bez kremu)
Na kolację:będzie chlebek razowy z czymś
Ogólnie mam nadzieje ze nie przekroczyłam dzisiaj 2200, od jutra z powrotem 1500 :D
Jakoś tak polepszył mi się mimo nawrotu moich znienawidzonych 60 kg humor...
Mam nadzieje że już mnie nie będzie opuszczać :D
Wam też tego życzę :D Pozdrawiam :*
no to widze dzien urlopu od diety. ale ja tez lcize ze juto bedzie duzoo lepiej ;*
Hej dzisiaj było nienajlepiej:
I śn:mleko+ 2 razowe skibki+szynka
II śn: jabłko + plasterek szynki+ actimel + "Jeżyk" + 3 zozole
Obiad:barsz 1,5 talerza + 1,5 suchego tosta
Podwieczorek: kilka truskawek + 1,5 kulki lodów domowych na mleku+kawa mrożona
Kolacja:2 razowe skibki z serem i szynką
Razem: ok. 2000 :?
To jutro co najwyżej 1800, bo zmniejszam od imprezy co 200 codziennie, mało to ambitne no ale cóż... :cry:
Dzisiaj rano miałam 58,7 na wadze...