Wątek: Proszę o zamknięcie tego wątku.

ej nie marać mi tu ! do czerwca ładnie schudniemy !

Jansne, że tak

ja chudne do 23 KWIETNIA

A ja do 27ego ^^

Ja nie wiem do kiedy chudnę.
A tak w ogóle to: dzień dobry wszytkim

Dzisiaj planuję jakieś 500kcal Rano: activia. Obiad: ziemniaki. Kolacja: zobaczy się...
Mam nadzieję, że dam radę.

Wczoraj [sumując wszyściuteńko] zjadłam: 2 kromki chleba białego [pierwszy raz od chyba 3 tygodni], 6 ciastek [bomba kaloryczna - pewnie razem miały jakieś 1500], 2,5 jajka, 4 plasterki polędwicy, 2x wasa, 2 jabłka, troszeczkę kiełbaski... no i na koniec najgorsze: mnóstwo kruchych ciasteczek [no comment - ostatnie dwa o 22]...

< lol > wolę nie myśleć ile to wszytko razem miało...

no to nie myśl o tym, tylko kontynułuj dietę jak gdyby nigdy nic ^^

Właśnie taki mam zamiar może dziś lepiej jak zjem 1000 a nie 500...

ja 1200 zjem, jak zwykle ^^ chociaz jesc mi sie nie chce zbyt dzis pozytywnie...

Mnie nic ze świątecznego stołu nie kusi, oprócz ciast... OMG...

Sie nie pzrejmuj, ja zjadłam wiecej 3razy tyle co ty plus czekolada (cale opakowanie), zeli tez cale opakowanie, kluski, udko z kurczaka, 5 jajek i 10 plastrow poledwicy